Wielu mieszkańców brytyjskich miast skarży się, że coraz trudniej znaleźć publiczną toaletę. Jak widać lokalne władze szukając oszczędności coraz częściej decydują się zamykać tego rodzaju miejsca.
Według zebranych informacji przez dziennikarzy BBC w ciągu ostatniej dekady w Wielkiej Brytanii zamknięto blisko 1800 publicznych toalet. Problem z brakiem toalet mają takie miejsca Newcastle, walijskie Merthyr Tydfil czy londyński Wandsworth, tam nie ma już ani jednej publicznej szalety.
Jak tłumaczą reprezentanci Local Government Association: samorządy robią wszystko, aby publiczne toalety były dostępne dla mieszkańców, jednak gdy przychodzi do szukania oszczędności to najczęściej decydują się na likwidację takich miejsc.
Jak podają historycy toalety publiczne na brytyjskich ulicach i deptakach istnieją od ponad 150 lat. jednakże nie ma konkretnych przepisów, które wymagałyby od rządzących utrzymywania tego typu miejsc. Stąd widoczne są właśnie takie cięcia budżetowe w postaci zamkniętego „wychodka”.
Raymond Martin z British Toilet Association informuje, że „idea publicznych toalet dostępnych dla wszystkich powiązana była z troską o zdrowie, dobre samopoczucie, higienę, ale także równość społeczną.Chodzi również o przyzwoitość publiczną i godność. Nie chcemy, aby ludzie zmuszeni byli do sikania w ulicznych zakamarkach.”
Jak zauważają mieszkańcy wiele budynków po dawnych szaletach została rozebrana, inne stoją i niszczeją jako pustostan. Pozostałe przeszły znaczące metamorfozy. Przykładowo w londyńskim Clapham znajdziemy WC, ale nie jest to już skrót od „water closet”, ale od “wine and charcuterie”. W dawnej toalecie jest dziś winiarnia, której właściciele dostali warunkowe pozwolenie na adaptację budynku. Jak powiedział właściciel Jayke Mangion: „Sporo ludzi wchodzi tu i są zaskoczeni, że w środku jest winiarnia. Zdarza się to codziennie. Nie widzimy w tym problemu, pozwalamy im skorzystać z toalety.”
Wiele dawnych publicznych toalet w UK zmieniły się przykładowo w pijalnię wódki, studio nagrań, klub nocny, bar makaronowy i niezliczone kawiarenki i sklepy. Można tez w takich miejscach spotkacć galerie sztuki, centra informacyjne a nawet siedzibę Burns National Heritage Centre w szkockim South Ayrshire.
Problem braku publicznych toalet dotyka głownie osób starszych i chorych oraz matek z dziećmi, którzy będąc poza domem znajdą się w potrzebie.
