Warstwa 20 centymetrów śniegu i mróz, czyli atak zimy w UK miał miejsce już dzisiaj. Okazuje się, że zimowa aura na razie nie odpuści Brytyjczykom. Synoptycy wydali ostrzeżenie przed chłodem, a drogowcy alarmują o trudnych warunkach na autostradach. To nie koniec kłopotów komunikacyjnych, na brytyjskich lotniskach odwołano kilkadziesiąt lotów, ponadto nieregularnie kursują też pociągi.

zima 2017 ukW dziedzinie mody zaczną na dłuższą metę obowiązywać ciepłe czapki i szaliki. Meteorolodzy z Met Office  informują: „Poranek będzie co prawda jeszcze słoneczny, ale popołudnie już deszczowe albo śnieżne w zależności od regionu.”

Mieszkańcy północnej części kraju alarmują, że tam już spadł biały puch, w godzinach popołudniowych opady śniegu będą występować w całym kraju. Jednak w rejonach Londynu można spodziewać się więcej deszczu niż śniegu. Co więcej w stolicy UK będzie najcieplej, bo kilka stopni powyżej zera. W górnych partiach kraju temperatura spadnie natomiast nawet do -10 stopni.

Zmianą pogody z pewnością nie są zachwyceni kierowcy, których to czekają trudne warunki drogowe. Policja ostrzega przed oblodzona jezdnią. Sytuację pogarsza wciąż silny wiatr, który wieje z zachodu. Prognozuje się taką sytuacje pogodową do końca tygodnia.

Atak zimy w Wielkiej Brytanii z pewnością pokrzyżuje plany podróżującym liniami lotniczymi. Śnieżyce i ulewy ograniczają widoczność. Jak czytamy na dzienniku „The Independent” dziś z lotniska  Heathrow nie odleciało aż kilkadziesiąt. British  Airways zrezygnowały z 60 lotów, między innymi do Edynburga, Frankfurtu, Genewy, Madrytu, Mediolanu i Rzymu.

Meteorolodzy ostrzegają, że sytuacja pogodowa w godzinach popołudniowych będzie jeszcze gorsza,  samoloty mogą mieć trudności z wylądowaniem w londyńskim porcie.  Linie British  Airways podały komunikat, w którym ostrzegają pasażerów, że loty z pozostałych lotnisk wokół Londynu mogą zostać odwołane.

Także służba zdrowia ostrzega mieszkańców przed wychłodzeniem. Lekarze zalecają, aby w domach temperatura nie była niższa niż 18 stopni.

A budowlańcy, jak sobie radzą z atakiem zimy? My radzimy oczywiście ciepłe ubranko, koniecznie czapeczkę i w przerwie w pracy gorącą herbatkę z cytryną, a po pracy… ciepły koc.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here