Po ogłoszeniu czerwcowych wyników referendum na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej byliśmy świadkiem, jak brytyjska gospodarka zwolniłam hamować. Fakt ten przeważył znacząco na kursie funta, jednak sytuacja wróciła do normy po kilku tygodniach. Jak twierdzą eksperci sytuacja jest nieciekawa, obecny wzrost kursu brytyjskiej waluty jest chwilowy. Prognozy pokazują, że odbicie kursu jest chwilowe.

Po ogłoszeniu Brexitu na światowych rynkach pojawiła się niepewność i chaos, funt spadł, dolar się umocnił. Jeszcze pod koniec maja 2015 roku pamiętamy, że funt kosztował 5,80, w listopadzie był wyceniany na prawie 6,10. A lipiec tego roku pokazał się z jak najniższej strony, posiadał najniższą wartość od 31 lat.

Dziś w kantorze za funta otrzymamy 5 złotych, a według ekonomistów niebawem jego wartość może spaść o kolejne 10 proc. Najbardziej czarne prognozy to kwota na poziomie 4,60-4,70 zł. Marcin Lipka, analityk walutowy Cinkciarz.pl, na antenie Polskiego Radia 24, powiedział, że kurs funta nieprędko osiągnie wartości sprzed referendum.

Lipka w wywiadzie dla radia przekonywał, że: „ Brexit był katalizatorem do osłabienia funta. Brytyjska gospodarka ma bardzo dużą nierównowagę zewnętrzną, wynosi ona około 7 proc. PKB. Brytyjczycy więcej importują niż eksportują. Ten deficyt w sektorze towarowym jest redukowany przez nadwyżkę w sektorze usług finansowych na terenie Unii Europejskiej. Gdyby doszło do tzw. twardego Brexitu, czyli Wielka Brytanie straciłaby dostęp do otwartego rynku, ta nadwyżka by się zmniejszyła, więc ogólny deficyt by się powiększył. Do tego należy dołożyć wzrost niepewności w gospodarstwach domowych i firmach, spadną zagraniczne inwestycje. Do tego jest ryzyko polityczne, na przykład wyjście Szkocji ze Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii.”

Jednakowoż ekonomiście nie wykluczają poprawienia się sytuacji, w chwili  jeśli Wielka Brytania utrzymałaby dostęp do jednolitego rynku, kurs funta mógłby się ustabilizować. Ogromne znaczenie ma też siła złotego. Analityk powiedział: “Gdyby w Polsce wzrost gospodarczy był poniżej 3 proc. w przyszłym roku i zaistniało ryzyko przekroczenia deficytu sektora finansów publicznych na poziomie również 3 proc, do tego doszłoby zagrożenia obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, to złoty mógłby się osłabić o 5-10 groszy do innych walut i przed to funt mógłby być wyżej.”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here