Jeszcze do nie dawna nie do pomyślenia było żeby w brytyjskiej szkole wprowadzić tego typu zmiany. A jednak, stało się! Udało się dokonać tego rodzaju zmiany. Jak wiadomo wielu uczniów traktuje prace domowe jak najgorszą zmorę, co więcej często zdarza się, że rodzice są zmuszeni do pomocy w ich odrabianiu. Teraz dyrekcja zadecydowała, że prac domowych do domu dzieci nie będą już przynosić.

Mirror poinformowało, że decyzja została podjęta przez dyrektorkę w Philip Morant School and College w Colchester. Catherine Hutley ma nadzieję, że dzięki temu nauczyciele będą mogli prowadzić zajęcia w lepszy sposób i nie będą tracić długich godzin na ocenianie prac domowych.

Dyrektorka stwierdziła, że nauczyciele nie mieli wystarczającej liczby godzin pracy, by podołać wszystkim obowiązkom, w związku z tym zdecydowała się wycofać prace domowe. Prawdopodobnie jest to pierwsza szkoła, w której dokonano takiej zmiany, nie zwiększając jednocześnie liczby zajęć szkolnych.

Catherine Hutley jest zdania, że taka zmiana pozytywnie wpłynie na uczniów. Rodzice jednak wyrazili wobec niej obawy. W tej sprawie opinie są różne.  Dyrektorka powiedziała: „ Praca nauczyciela jest niewykonalna. Mamy najbardziej oddanych pracowników o jakich można by prosić. Pracują przez wiele godzin, jednak planowanie lekcji czasem nie działa. Chcemy, by głównym priorytetem było dostosowanie się do indywidualnych potrzeb uczniów i utrzymywanie ich rozwoju na jak najwyższym poziomie.

Z koeli ojciec jednego z uczniów stwierdził: „Jak zawsze, dzieci, które mocno się starają nadal będą się dobrze uczyć. Obawiam się jednak o tych, którzy muszą wkładać w to większy wysiłek, gdyż nauka nie przychodzi im łatwo. To oni mogą być ofiarami zmian.”
Dyrektorka Hutley jest zdania, że w przypadku, gdy zostanie zauważony, że plan nie spełnia swoich założeń i wpływa negatywnie na uczniów, to zostaną w nim dokonane kolejne zmiany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here