Jakiś czas temu w Wielkiej Brytanii został wydany komunikat związany z pojawieniem się niezwykle dużej liczby trujących grzybów. Ich spożycie miało w wielu przypadkach śmiertelne skutki, blisko 90 % konsumentów miało ogromne problemy zdrowotne.  

Eksperci z Wielkiej Brytanii przestrzegają przed muchomorem zielonawym (ang. death cap), czyli grzybem, który należy do jednych z najbardziej trujących na świecie. Ta odmiana grzyba zaroiła się, jak przysłowiowe i dosłownie mówiąc grzyby po deszczu w lasach Zjednoczonego Królestwa. Uczula się niedoświadczonych grzybiarzy, że wspomniany muchomor może zostać pomylony z muchomorem cytrynowym, gołąbkiem zielonawym czy gąską zielonką.

Leśnicy oraz sanepid zauważyli, że te trujące grzyby zaczęły dziko rosnąć na terenie niemal całego kraju. Powodem plagi trującego grzyba jest ciepła i wilgotna jesień. Grzybiarzy ostrzega się o tragicznych skutkach spożycia tej odmiany truciciela. Lekarze ostrzegają, że wystarczy niewielka ilość grzybów, które nie różnią się prawie niczym od niektórych, bezpiecznych grzybów, aby spowodować niewydolność narządów wewnętrznych, dla których nie ma już lekarstwa.

Przypomnijmy, że w Wielkiej Brytanii na jesienne grzybobranie można wybrać się jedynie w ściśle określone miejsca i co więcej po uprzednio wykupionym specjalnym pozwoleniu. Przestrzega się też, że także na kontrolowanych terenach zaczął pojawiać się problem z trującymi grzybami.

Warto przypomnieć, że kraju takim jak Wielka Brytanii las jest prawdziwą rzadkością. Tutaj tereny leśne to jedynie 12 proc. kraju (jest to 134. miejsce na świecie). Warto dokonać porównania terenów leśnych Wielkiej Brytanii z Polską, która posiada 30 proc. terenów leśnych i zajmuje 73. pozycję na świecie pod względem zalesienia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here