Kierowców w Wielkiej Brytanii czeka niemiła niespodzianka. Chodzi o prędkość. Jeśli kierujący autami nie dostosują się do nowych przepisów ograniczenia prędkości, które będą obowiązywały od jutra. Ci, którzy przekroczą prędkość nie tylko zapłacą spory mandat, ale także nie uniknął punktów karnych.
Nieznajomość przepisów drogowych oraz zmian w nich zachodzących często może kierowców kosztować sporo pieniędzy i punktów karnych.
Według informacji podanych przez BBC na terenie Edynburga niebawem ulegną zmianie przepisy w kwestii poruszania się po mieście. Rozporządzenie o ograniczeniu prędkości do 20 mil na godzinę (około 32 km/h) wejdzie w życie dokładnie o 00:01 w niedzielę. Gdy po tym terminie kierowca zostanie przyłapany na nie dostosowaniu się do nowych przepisów czeka go mandat karny w wysokości 100 funtów oraz 3 punkty karne.
Przewodniczący transportu w Edynburgu Lesley Hinds poinformował: „ Większość mieszkańców wspiera nasz program. Ograniczenie prędkości przyniesie wiele korzyści. Ulice bardziej przyjazne dla ludzi, zwłaszcza dzieci, promowanie aktywnego podróżowania oraz zmniejszenie ryzyka i poważność drogowych kolizji. Ograniczenie prędkości będzie wprowadzane etapami, które podzielone zostaną na 6 części. Faza pierwsza, która obejmuje znaczącą część centrum Edynburga od Queen Street do the Meadows, będzie wprowadzona już w niedzielę. Na początku, a także na końcu strefy, w której obowiązywać będzie nowe ograniczenie ustawione zostaną odpowiednio widoczne duże znaki. Pojawią się także mniejsze oznaczenia, które będą przypominać kierowcom o nowym ograniczeniu prędkości.
Zmiana zachowań kierowców nie dzieje się z dnia na dzień, to oczywiste, potrzeba czasu, by stało się to drugą naturą. Będziemy pomagać mieszkańcom przystosowywać się do nowego limitu poprzez kampanie podnoszące świadomość i edukację.”
Zmiany te zostały też skomentowane przez szkocką policję, oto komentarz Marka Rennie: „Jesteśmy zdeterminowani do zmniejszenia liczny ofiar wypadków na naszych drogach i jeśli zaobserwujemy nieprzestrzeganie przez kierowców ograniczenia prędkości lub gdy społeczeństwo powie nam, że jest to stały problem, będziemy reagować w odpowiedni sposób.”