Jak informuje brytyjski Sky News prezydent Donald Trump odwiedzi w połowie lipca Wielką Brytanię. Od dnia, w którym zasiadł w Białym Domy będzie to jego pierwsza podróż do Wielkiej Brytanii. Jak podał Sky News, oficjalne informacje na temat wizyty Trumpa będą podane w najbliższych dniach.
Jak zauważają media wizyta prezydenta USA powoduje wielkie wzburzenie i sporo kontrowersji w Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, jak w styczniu 2017 roku premier Theresa May wręczyłą mu formalne zaproszenie do złożenia wizyty państwowej, która zakłada przyjęcie z honorami, w tym bankiet państwowy z udziałem królowej Elżbiety II. Wówczas petycję sprzeciwiającą się takiej formie ugoszczenia prezydenta USA podpisało 1,8 miliona Brytyjczyków.
Sprzeciw wobec wizyty Trumpa wzmagały się w szczególności po „jego próbie wprowadzenia zakazu wjazdu do USA dla obywateli niektórych, w większości muzułmańskich, państw, a także po krytycznych wypowiedziach pod adresem brytyjskiej premier i burmistrza Londynu Sadiqa Khana oraz udzieleniu poparcia w mediach społecznościowych radykalnie antymuzułmańskiej organizacji Britain First. Brytyjski rząd krytykował także decyzję Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela i plany wycofania się z porozumienia nuklearnego z Iranem”- podaje portal Londynek.
Styczniowy sondaż YouGov, pokazuje, że 45 proc. Brytyjczyków opowiada się za wizytą Trumpa w Wielkiej Brytanii, innego zdania jest 39 proc. ankietowanych.
Ponadto z ankiety wynika, że jedynie 11 proc. uważa, że jest on dobrym lub bardzo dobrym prezydentem. 14 proc. Jest zdania, że jego urzędowanie określa się jako przeciętne, a 67 proc. uznało jego rządy złe.
Brytyjscy komentatorzy informują, że niebawem Wielka Brytania może utracić status “specjalnego partnera” Stanów Zjednoczonych w związku z widocznym zbliżeniem się relacji Waszyngton- Paryż. Jak czytamy, w brytyjskiej prasie właśnie teraz w USA z wizytą państwową jest francuski prezydent Emmanuel Macron. Czy Wielka Brytania ma się czego obawiać w związku z rozmowami na linii USA-Francja?