Premier May po wizycie Trumpa postanowiła postawić się politykom w swojej partii. Poinformował, że w sytuacji, gdy nie dostanie od nich poparcia do Brexitu nie dojdzie. Czyżby odwiedziny głowy USA namieszały w planach Wielkiej Brytanii?

Business Insider podał do wiadomości, że premier Theresa May opublikowała na swoim profilu na Facebooku przekaz skierowany do członków Partii Konserwatywnej. Widoczne jest ewidentne ultimatum, w stylu albo mnie poprzecie albo Brexitu nie będzie. Słowa te znacznie komplikują trudną sytuację w brytyjskiej polityce. Jak wiadomo nadal nie ma porozumienia w ważnych kwestiach negocjacji z UE. Zwrócić należy uwagę na opublikowany  kilka dni temu plan związany z zachowaniem przywilejów wynikających z umów handlowych  z jednoczesnym ograniczeniem przepływu ludności, a także autonomię względem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości- podaje portal Polemi.

Jak piszą brytyjskie media May wyszła z propozycją, aby UK nie musiało wpłacać kwot do budżetu Unii Europejskiej. Kwestia ta jest niezwykle trudna do zaakceptowania przez Brukselę.

Analitycy oraz wszyscy specjaliści w dziedzinie polityki i stosunków europejskich są zdziwieni aktualną postawą premier May po wizycie Trumpa. Wielu uważało, że brytyjska premier będzie nastawiona na twardą wersję Brexitu po rozmowie z Trumpem. Jak wiemy, jest on za zerwaniem kontaktów z Unią i odzyskaniem autonomii Wysp.

Jak można zauważyć z dnia na dzień zmienia się sytuacja na scenie politycznej UK. Co z tego wyniknie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here