Ilość obcego zanieczyszczenia, które przyczynia się do kryzysu toksycznego powietrza w Londynie, ma zostać ujawniona po raz pierwszy.

2 miliony funtów  umożliwią naukowcom prześledzenie źródła różnych zanieczyszczeń w niespotykanej dotąd szczegółowości i określenie, ile jest „rodzimych” i ile „importowanych”.

Emisje z kontynentalnych fabryk i gospodarstw rolnych, pyłu z Sahary, powietrza morskiego i zanieczyszczeń z innych części Wielkiej Brytanii przyczyniają się do mieszanki powietrza w stolicy.

Supersite w hali sportowej King’s College w Londynie, należącej do Honor Oak Park, jest jedną z trzech w Anglii utworzoną przez Natural Environment Research Council. Umożliwi to bardziej dogłębną analizę niż dziesiątki miejsc monitorowania powietrza obsługiwanych przez King’s College w Londynie. Pozostałe supersites znajdują się w Birmingham i Manchesterze.

Naukowcy twierdzą, że dane pomogą ocenić skuteczność programów, takich jak strefa ultra niskiej emisji, która została uruchomiona w centrum Londynu w kwietniu.

Obszary przemysłowe Polski i Niemiec są źródłem zanieczyszczeń, podobnie jak gospodarstwa rolne, ze względu na paszę dla zwierząt gospodarskich i nawozy stosowane na uprawach.

Kolejnym kluczowym obszarem będzie analiza cząstek stałych ze spalin samochodowych, hamulców i opon. Ulez – z powodu ekspansji na przedmieścia we wrześniu 2021 r. – zachęcił kierowców do przejścia na pojazdy elektryczne. Emisje z rury wydechowej zmniejszyły się, ale poziom cząstek pozostaje problemem, zwłaszcza, że ​​pojazdy elektryczne są zwykle cięższe.

Dr David Green ze szkoły nauk o zdrowiu populacji i nauk środowiskowych w KCL powiedział: „Ten nowy obiekt znacznie zwiększa naszą zdolność do zrozumienia źródeł i procesów prowadzących do gromadzenia się tych szkodliwych zanieczyszczeń w naszej atmosferze”.

Supersite obejmuje nowe instrumenty, które wykrywają gazy cieplarniane i substancje chemiczne niszczące warstwę ozonową, pomagając Wielkiej Brytanii w przestrzeganiu prawnie wiążących celów w ustawie o zmianach klimatu.

Dr Green powiedział, że w Londynie nadal konieczne jest ograniczenie emisji własnych pojazdów. Dzieje się tak dlatego, że im bliżej źródła zanieczyszczeń, tym większe ryzyko szkód.

„W londyńskiej atmosferze około połowa emisji pochodzi z pojazdów. Jednak nie wszystkie emisje pojazdów, które mierzymy w Londynie, są emitowane w Londynie – powiedział.

„Jeśli zrozumiemy względne koncentracje tego, co pochodzi z różnych miejsc, możemy zrozumieć, jakie interwencje polityczne są potrzebne, oraz sukces tych interwencji politycznych. Na przykład, czy cały wysiłek włożony w strefę niskoemisyjną i strefę ultra niskiej emisji rzeczywiście jest realizowany? ”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here