We wtorek 27 października br. kancelaria prezydenta Polski poinformowała, iż prezydent sprzeciwił się nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, a także o języku regionalnym. Obiekcje budziła możliwość stosowania w urzędach języka mniejszości obok języka urzędowego.

Zmiana języka, a raczej możliwość posługiwania się językiem mniejszości w urzędach była główną zmianą nowelizacji. Obecnie językiem pomocniczym można było się posługiwać jedynie w urzędach gminy. Prezydent wskazał na brak oszacowania skutków finansowych dla budżetu poszczególnych jednostek samorządowych, które to związane są z wprowadzeniem na ich terenach języka pomocniczego. Wskazane w nowelizacji koszty rozszerzenia języka na powiaty spowodowałyby wydatek bliki 10tys, zł rocznie dla budżetu jednostki.

Jak podaje kancelaria, uzasadnienie prezydenta brzmiało: “Szacunki te budzą poważne wątpliwości co do wyliczenia przedstawionej kwoty i nie obejmują innych nowych propozycji zawartych w ustawie nowelizującej”.

Ustawa ta miała pozwolić władzom gminy oraz powiatu posługiwać się językiem dwujęzycznych dokumentów, a także umożliwić kierowanie pism dwujęzycznych przez organizacje mniejszości narodowych i etnicznych. Osoby, które należą do mniejszości mogłyby zwracać się do urzędów gmin i powiatów w języku tzw. pomocniczym w postaci pisemnej bądź ustnej. Odpowiedzi na podania i wnioski , także uzyskiwane byłyby w takim języku. Gminy i powiaty wpisane do Urzędowego Rejestru Gmin i Powiatów mogłyby używać owego udogodnienia dla mniejszości.

W opisywanej poprawce ustawy napisano, iż minister właściwy do spraw wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych ma prawo odmówić wpisu do rejestru, wówczas gdy liczba mieszkańców gminy bądź powiatu należących do mniejszości w gminie bądź powiecie, której język ma być używany jako język pomocniczy, jest mniejsza niż 20 proc. ogólnej liczby mieszkańców danej jednostki terytorialnej.  Na prośbę mniejszości radni gminni bądź powiatowi mogliby także podjąć decyzję o ustaleniu dodatkowej nazwy miejscowości lub obiektu w języku mniejszości. W takiej sytuacji w razie odrzucenia wniosku o ustalenie dodatkowej nazwy można było się odwołać. Obecnie, gdy wniosek zostaje odrzucony bez żadnej uchwał, nie ma możliwości odwołania się.

Kolejna sprawą jaką miała wprowadzić wymieniona poprawka, miało być udostępnienie posługiwania się językiem pomocniczym obywatelom państw UE oraz członków EFTA. Nowela miała także umożliwić ustanowienie pełnomocnika do spraw mniejszości narodowych i etnicznych przez władze jednostek samorządu terytorialnego.

W obecnej sytuacji, gdy prezydent Duda odmówił podpisania ustawy razem z wniosek wyjaśniających powody weta przekazuje ja sejmowi w celu ponownego rozpatrzenia. W tym momencie, gdy obecny rząd kończy swoja kadencję, sejm nie może zająć się prezydenckim sprzeciwem, dlatego też ustawa nie wchodzi w życie i podlega zasadzie dyskontynuacji.

Czym jest zasada dyskontynuacji?

Jak podaje internetowa encyklopedia, jest to zwyczajowa zasada, zgodnie z którą parlament który kończy swoją kadencję zamyka wszystkie sprawy nad którymi pracował (niezależnie od tego, na jakim etapie się znajdują) i nie przekazuje ich nowemu parlamentowi. Wyjątki od tej zasady dotyczą:

  • projektu ustawy z inicjatywy obywatelskiej
  • sprawozdań sejmowej komisji śledczej
  • postępowania w sprawie odpowiedzialności konstytucyjnej
  • postępowań w Komisji do Spraw UE.

Źródło: https://pl.wikipedia.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here