Brytyjska Izba Gmin nie przyjęła poprawek do ustawy o wyjściu z UE wniesionych przez Izbę Lordów. Wśród nich obecne było prawo do tak zwanego wartościowego głosowania, czyli do odrzucenia porozumienia w sprawie Brexitu i wpływu na postawę rządu w dalszych negocjacjach z UE- podaje portal Londynek.
Członkowie rządu sprzeciwili się zapisom usiłując pozwolić na większą elastyczność w określeniu daty wyjścia z Unii Europejskiej, a także ustalenie granicy w uprawnieniach ministrów do zmiany przepisów za pomocą rozporządzeń w wyniku ujednolicenia prawodawstwa po Brexicie.
Eksperci są zdania, że największe szanse na zwycięstwo przeciwnicy rządu mieli w przypadku poprawki odwołującej się do prawa parlamentu do odrzucenia porozumienia w sprawie Brexitu i potencjalnego przejęcia kontroli nad procesem.
Po wielogodzinnych publicznych dyskusjach w Izbie Gmin posłowie ostatecznie zagłosowali za odrzuceniem tej zmiany. Theresa May oraz jej doradcy byli jednak zmuszeni do złożenia osobistej obietnicy, że ogólny sens zapisu – po dalszych dyskusjach dotyczących nowego brzmienia – zostanie wprowadzony przez rząd w kolejnym czytaniu w Izbie Lordów-podaje portal.
Szczegóły kompromisu mają zostać dopracowane w przeciągu kilku dni jednak realizacja może zamknąć rządowi ścieżkę do opuszczenia Unii Europejskiej bez żadnego porozumienia z Unią Europejską (tzw. no deal), bo taka opcja byłaby niemal na pewno odrzucona przez parlament.
Według proponowanych zmian Izba Gmin miałaby udział w wypracowywaniu dalszego stanowiska rządu w przypadku braku porozumienia do listopada br., a od lutego 2019 roku mogłaby nawet przejąć inicjatywę od rządu.
Brytyjskie media apelowały o poparcie stanowiska rządu, oceniając, że odejście od dotychczasowych zapisów mogłoby być nawet “zdradą”. “Mamy jedno proste ostrzeżenie dla naszych wybranych przedstawicieli: ignorujcie rolę ludu na własne ryzyko” – napisał “Daily Express”.
W dniu dzisiejszym odbędą się kolejne głosowania, w tym m.in. nad poprawkami Izby Lordów, które – jeśli byłyby przyjęte – zmusiłyby rząd do pozostania we wspólnym rynku UE lub unii celnej UE. Eksperci są zdania, że rząd będzie posiadał większość niezbędną do ich odrzucenia.
Jak wiemy, Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z UE 29 marca 2017 roku i powinna ją opuścić 29 marca 2019 roku.