Budownictwo jest taką dziedziną, która działa doskonale, be względu na różne czynniki. Wiadomo, jak w każdej branży są lata lesze i gorsze dla branży, co ma wpływ na kondycję firmy zajmującej się taka tematyką. Pomimo wszystko zapotrzebowanie na prace remontowo-budowlane,  jest raz mniejsze lub większe. Z uwagi na to osoby kształcące się w dziedzinie budowlanki, czy to zwykli majstrzy, czy inżynierowie z reguły nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy. W praktyce jednak różnie bywa. Wiele osób z doświadczenia w budownictwie wie, że zwłaszcza sezonowo najbardziej poszukiwani są pracownicy niewykwalifikowani, na stanowisko pomocnika. Z uwagi na to, że praca w budownictwie, jest bardzo męcząca fizycznie i wymagająca, przez co dość dobrze wynagradzana (zdarza się niestety, że nie wszędzie taki pracownik jest doceniany) Z uwagi, że jest to praca sezonowa wiele osób traktuje ją tylko jako prace dorywczą, przed znalezieniem czegoś lepszego.

shutterstock_321932942Co z fachowcami? Otóż oni są już bardziej rozchwytywani. Z reguły poszukiwani są pracownicy, którzy umieją wykonać konkretne prace budowlane, osoby mające przede wszystkim średnie wykształcenia w tym zakresie oraz związane z tym uprawnienia techniczne budowlane. Tego typu praca także jest ciężka i mecząca i również wbrew pozorom to nie zawsze praca stała – wszak sezon budowlany jest uzależniony od pogody, od pory roku. Nie jeden budowlaniec się przekonał, że często wymagania klientów rosną, zaś nie rosną wcale wynagrodzenia. Firmy budowlane muszą się liczą się z pracami na delegacjach zwłaszcza te z  małych miejscowości, które faktycznie muszą łapać każde zlecenie. Opcja taka znacznie zwiększa koszty takiej pracy – dochodzą koszty zakwaterowania oraz przeważnie wyższe koszty wyżywienia, nie mówiąc już o związanych z tym niedogodnościach oraz brakiem możliwości pełnego wypoczynku, prowadzenia życia rodzinnego itd.

Jeśli zaś chodzi o prace na najwyższym poziomie,  czyli prace inżynierów budownictwa, także z tym bywa różnie. Budownictwo, jak się okazuje, podzieliło los innych kierunków modnych, kierunków zamawianych. Skutkiem tego jest duża liczba absolwentów, który szczególnie wrósł w czasie kryzysu na rynku budowlanym. Wiele firm budowlanych w tamtym czasie zakończyło swoją działalność, gdyż nie zarobiło na swoich zleceniach, a wręcz musiało do nich dopłacać. Nie dziwi zatem, że firmy budowlane nie były aż tak bardzo, jak można się było tego spodziewać z początkowych przewidywań, zainteresowane zatrudnieniem pracowników zwłaszcza młodych niedoświadczonych inżynierów.  Firmy te wolały doświadczonych fachowców oraz pracowników niższych szczebli przede wszystkim pracowników niewykwalifikowanych oraz tzw. fachowców z praktycznymi umiejętnościami. Jak widać trzeba liczyć się z tym, że nie jest łatwo znaleźć faktycznie satysfakcjonujące i stałe zatrudnienie w takiej dziedzinie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here