Dziś ostatni dobiegają końca Światowe Dni Młodzieży organizowane w Krakowie. Jak zauważyliśmy papież nie bał się trudnych tematów podczas swojej wizyty w Polsce. Komentarzom zostały poddane sytuacja na świecie, tragiczny los uchodźców. W czasie wizyty udał się do muzeum w Auschwitz… sam, w milczeniu. W wizyty w tym obozie zagłady nie da się opisać żadnymi słowami, gdyż żadne słowa nie oddadzą cierpienia oraz tego co tam miało miejsce w przeszłości. Milczenie mówi wszystko. Ponadto Franciszek w czasie spotkań z młodzieżą zwracał uwagę na to by młodzi obudzili się w końcu, byli otwarci na Boga, na drugiego człowieka, przestali zamykać się w sobie. Nie obyło się także bez słów skierowanych do małżeństw, jak powiedział papież , aby małżeństwa nie kończyły dnia w skłóceniu, tylko pogodzone, bo zimna wojna między małżonkami następnego dnia jest bardzo zła dla małżeństwa.
Dzisiaj papież Franciszek o godzinie 18:15 czasu polskiego odleci z lotniska w Krakowie do Rzymu. Tym samym dobiegnie końca jego wizyta w Polsce. Podsumowując Światowe Dni Młodzieży można z pewnym przekonaniem stwierdzić, że uroczystości przebiegły w atmosferze radości, solidarności i otwartości.
Dziś także przed południem na zakończenie mszy św. posłania w podkrakowskich Brzegach Franciszek ogłosił kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w 2019 r. w Panamie. Tą mszę koncelebrowało kilkanaście tysięcy duchownych. Jak podał Komitet Organizacyjny w Brzegach zgromadziło się 2,5 mln pielgrzymów. Podczas dzisiejszej homilii w czasie mszy papież powiedział: „ Jezus pragnie przybliżyć się do życia każdego człowieka, przebyć do końca naszą drogę, aby Jego życie i nasze życie spotkały się naprawdę.” Nawiązał do fragmentu ewangelii o Zacheuszu. Podkreślił, że spotkanie z Jezusem zmieniło życie tego “zamożnego kolaboranta znienawidzonych okupantów rzymskich” tak, jak może zmienić życie każdego z nas. Papież przypomniał: „ Bóg nas miłuje takimi, jakimi jesteśmy.”
