Anita Włodarczyk w dzisiejszym turnieju zdeklasowała konkurentki i została mistrzynią olimpijską w rzucie młotem! Polka zwyciężyła z wynikiem 82,29, tym samym poprawiła rekord świata!
Przed rzutem Anita Włodarczyk, którą określono zdecydowaną faworytką konkursu powiedziała: “Szanse na złoty medal oceniam na 99 procent”. Początkowe eliminacje przebiegły zgodnie z planem, reprezentantka Polski przebrnęła je bez żadnych problemów.
Anita jest31-letnią zawodniczką i jedyną kobietą w historii, która przekroczyła granicę 80 metrów. Do niej należy rekord globu – 81,08 m, który w Brazylii poprawiła. Jak wiem broni tytuły mistrzyni świata (2009 i 2015) i mistrzyni Europy (2012, 2014 i 2016). W jej ogromnej kolekcji medali brakowało jedynie olimpijskiego złota. Cztery lata temu w Londynie zdobyła srebro przegrywając z Rosjanką Tatianą Łysenko, która obecnie jest zawieszona z powodu afery dopingowej.
W dzisiejszym konkursie jako pierwsza z Polek do koła weszła Joanna Fiodorow. Uczestniczka olimpiady rzuciła na odległość 69,87 metra, a zaraz po niej można było zobaczyć rzut Betty Heidler, która przez lata była największą rywalka Anity Włodarczyk. Niemka rzuciła 71,38 m, czyli dalej od Fiodorow.
W końcówce pierwszej serii zobaczyliśmy polską mistrzynię. Od razu widać było tą siłę. Młot poleciał na odległość 76,35 m i dzięki temu Anita objęła prowadzenie. Następna była Chinka Zhang Wenxiu, trzecia Heidler, a czwarta Fiodorow.
Widzowie obecni na stadionie widzieli szaleństwo Polki w rzucie. Po znakomitym pierwszym podejściu w drugiej próbie zdeklasowała swoje rywalki, jej rzut miał ponad 80 metrów, a rywalki tylko kiwały głowami z szacunku do mistrzyni i rekordzistki świata. Wynik 80,40 m dał Włodarczyk zwycięstwo. Ciekawostką jest, że w trakcie konkursu Polska po raz kolejny skorzystała z rękawicy zmarłej kilka lat temu Kamili Skolimowskiej. Skolimowska była mistrzynią olimpijską z 2000 roku, Włodarczyk była jej wielką idolką i przyjaciółką.
