Z pewnością każdy z nas miał problem z zalaną drewnianą podłogą. Na początku zorientujmy się jakie skali jest zalanie oraz z czego nasza podłoga jest wykonana. Jeżeli zalanie jest miejscowe to nie ma tragedii wystarczy wytrzeć suchą szmatka i gotowe. Sytuacja wygląda gorzej, jeżeli mamy całkowicie zalaną i mokrą podłogę. Wśród przyczyn zalania często wyróżnia się awarię w instalacji wodnej lub c.o. Ale podobne szkody może wyrządzić woda wyciekająca z zepsutej zmywarki lub pralki. Naprawa zalanej podłogi może nastąpić czasem dopiero po kilku miesiącach. Oto kilka porad, które mogą się przydać podczas naprawy drewnianej podłogi.
Woda na podłodze lakierowanej i na podłodze olejowanej
Pamiętajmy, że rozlana woda bądź inny płyn na drewnianej podłodze musimy być, jak najszybciej wytarty. Mając do czynienia z podłoga szczelnie lakierowaną nawet 8 godzinna obecność wody nie pozostawi po sobie śladu. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku olejowanej deski, tutaj już po 30 minutach na obwodzie naszej kałuży powstanie ślad, oznaczający, że woda wniknęła w drewno. W ciągu kolejnych minut ślad jest coraz większy. Jest to dowód na to, że olejowana podłoga jest bardziej wrażliwa na wodę, ponieważ olej nie zamyka porów drewna, nie tworzy szczelnej powłoki. Przy błyskawicznym usunięciu wody z powierzchni drewnianej można liczyć na brak jakichkolwiek śladów czy deformacji. Po usunięciu wody warto rozłożyć na posadzce ręczniki papierowe i dokładnie wysuszyć nimi powierzchnię. Jeśli woda będzie pozostawała na posadzce przez krótki czas i drewno przez mikroszczeliny na stykach elementów posadzki zacznie ją wchłaniać, mogą powstać nieznaczne odkształcenia, tak zwane kocie grzbiety, czyli deszczułki zaokrąglą się.
Woda pod posadzką
Gdy woda będzie zbyt długo obecna na kawałku podłogi, ulegnie on zniszczeniu. Przy całkowitym zalaniu podłogi, na dodatek trwającym kilka godzin, szanse na uratowanie podłogi, bez ingerencji mechanicznej w jej stan, są żadne. Drewniane detale wchłoną bardzo dużo wilgoci i zaczną pęcznieć. Po zebraniu wody należy niestety usunąć listwy przypodłogowe i obserwować dylatacje przy ścianach. W chwili, gdy przerwy między ścianami, a posadzką zaczną się zmniejszać, trzeba je poszerzyć piłą mechaniczną, tak zwaną zagłębiarką. W przypadku, gdy podłoga zacznie pęcznieć do tego stopnia, że deska nie będzie miała wolnej przestrzeni na dalsze rozszerzanie się, posadzka się odspoi od podłoża i podniesie. O tym, że drewnianą podłogę niszczy woda od spodu, możesz nie wiedzieć, dopóki skutki nie będą widoczne. W wypadku awarii instalacji wodnej strumień może sączyć się w ścianie i przenikać do kolejnych warstw podłogi na stropie. Jeżeli woda miejscowo będzie oddziaływała na drewnianą podłogę kilka godzin lub kilka dni, dojdzie do odspojenia się posadzki.
Podkład podłogowy- po co go stosować?
To właśnie od jakości podkładu podłogowego zależy czy podłoga oderwie się od podłoża. Jeżeli ten jest mocny (ma na przykład wytrzymałość na ściskanie rzędu 20-25 N/mm2 i minimum 1 N/mm2 wytrzymałości na zrywanie przy wytrzymałości na zginanie 6 N/mm2), to krótko zalana posadzka może się tylko odkształcić, a nie oderwać. Może się okazać, że deski będą wyłódkowane, a tym samym będą wbijać się w ścianę na skutek rozszerzenia powierzchni całej posadzki.
Pływająca podłoga
Przy długotrwałym zalaniu mieszkania ekspresowo woda dostanie się pod posadzkę z paneli laminowanych lub drewnianych wielowarstwowych ułożonych w technologii pływającej, to znaczy nie przyklejonych do podłoża, ale zamocowanych na przykład metodą zaklikania ( obecnie jest to z najtańszych rozwiązań w wykończeniu podłogi). Woda przeniknie przez szczeliny między elementami posadzki, a także w miejscu dylatacji obwodowych między posadzką a ścianami i dostanie się pod podłogę. W pierwszych godzinach skutki zalania są widoczne w postaci spęcznienia na krawędziach paneli. Następnie posadzka rozszczelnia się i panele unoszą się lekko do góry. Jak powszechnie wiadomo im panele tańsze, tym mniej odporne na wodę. Panele laminowane o dużej gęstości, powyżej 850 kg/m3, z pokryciem krawędzi bocznych środkiem hydrofobowym, o wiele dłużej zachowają nieuszkodzoną powierzchnię. W sytuacji zalania posadzkę montowaną jako pływającą (czyli np. ułozona metodą zaklikania) należy jak najszybciej rozebrać. Gdy pod spodem jest folia wyciszająca niezwłocznie należy ja usunąć. Następnie podłoże dokładnie wysuszyć i obserwować czy wilgoć nie wdarła się głębiej.
Parkiet klejony do podłoża
Tradycyjna podłoga wykonana z elementów drewnianych klejonych do podłoża jest niezwykle bardziej odporna na zalanie. W tym wypadku niezwykłe zadanie ma gatunek drewna, jego współczynnik skurczu i grubość elementów. Jeśli zalany został fragment podłogi, ale elementy dobrze się trzymają (nie wydają głuchego odgłosu podczas opukiwania), posadzkę da się uratować. Gdy na skutek kontaktu z wodą nastąpi delaminacja kleju, czyli jego rozwarstwienie się, skutkiem jest odspojenie się desek. Ponadto, gdy fragment podłogi podniósł się lecz deski się nie poluzowały, można to zostawić do wyschnięcia. Po jakimś czasie posadzka może opaść i taka podłoga wytrzyma jeszcze kilka lat. Podczas chodzenia będzie jednak wydawała inny odgłos świadczący o wcześniejszej awarii.
Podłoga odspojona
Elementy podłogowe oderwane od podłoża trzeba bezwzględnie zerwać. Elementy wadliwe usuwa się także na obszarze sąsiadującym tak daleko, aż kolejna deska podczas opukiwania wyda prawidłowy odgłos, czyli będzie trwale połączona z podkładem. Fragment podłogi musi zostać rozebrany także aż do miejsca, gdzie wilgotność podłoża będzie dawała gwarancję, że deski się nie sfałdują. Należy koniecznie wykonać pomiar wilgotności wewnątrz podkładu podłogowego metodą higrometryczną (potrzebny będzie higrometr dostępny w dobrym sklepie budowlanym). Są sytuację, że na podłodze nie ma już wody, ale mamy pewność, że posadzka wchłonęła określoną jej ilość. W danej chwili elementy podłogowe jeszcze się trzymają, lecz po zbadaniu ich wilgotności wiemy, że ilość wchłoniętej wody doprowadzi do ich oderwania. Lepiej od razu to zrobić, żeby jak najszybciej podkład zaczął schnąć.
Łódkowanie jest standardowym widokiem deformacji deszczułek i desek podłogowych w wyniku absorpcji wilgoci od spodu elementów. Przykładowo, posadzka została zalana późnym wieczorem. W efekcie pozostawania wody do rana na parkiecie w efekcie należy wymienić całą posadzkę wraz z płytami OSB, do których były przyklejone deszczułki.
Osuszanie podkładu podłogowego
Obecnie jest moda na budowanie podług wyłącznie na podkładzie pływającym, to znaczy niezwiązanym na stałe ze ścianami i stropem. W związku z tym przy zalaniu woda dostaje się pod posadzkę, a także szczeliną dylatacyjną między ścianą a podkładem sączy się na znajdującą się pod nim folię, która to osłania styropian, po czym przechodzi pod folię, przepływa między warstwami styropianu i rozpływa się na stropie. W tym przypadku dochodzi do szybkiego przemoczenia stropu. Zanim będzie można położyć nową posadzkę, podłoże musi dokładnie wyschnąć. Woda, która przedostała się pod posadzkę, może tam zalegać długie tygodnie, bo odparowywanie z przestrzeni przykrytej posadzką jest utrudnione. Suszenie podkładu podłogowego w sposób naturalny trwa z reguły kilka miesięcy. Zalane pomieszczenia najlepiej jest wietrzyć w przeciągu. Można ten proces przyspieszyć stosując osuszacze kondensacyjne lub systemy osuszające podłoże od wewnątrz.
Ostateczny remont podłogi po zalaniu
Gdy podkład i ewentualnie pozostały fragment podłogi osiągnęły wymagany poziom wilgoci, można rozpocząć naprawy. Brakującą część posadzki uzupełnia się elementami takiego samego rodzaju, jakie były wcześniej zastosowane. Nowoczesne kleje dostępne na rynku budowlanym utwardzają się w ciągu maksimum 48 godzin. Wówczas możemy wycyklinować i wykończyć posadzkę. Zdecydowanie szybciej będziemy mieli gotową podłogę, gdy położymy panele, deski warstwowe lub lite z gotową warstwą wykończeniową.
Podsumowując, po zalaniu należy:
Jeżeli jest taka możliwość podłogę jak najszybciej zdemontować
Zalaną podłogę należy suszyć od góry i od dołu najlepiej osuszarkami kondensacyjnymi
Zdemontować listwy, aby woda lepiej odparowywała.
Pomieszczenia powinniśmy dobrze wietrzyć
Usunąć kilka desek aby zmniejszyć napięcie w podłodze
Kontrolować wskaźnik EMC
Naprawę zaczynać tylko po pełnym wyschnięciu podłogi (zaczynanie wcześniej może ją całkowicie zniszczyć)