Od wczoraj, czyli 1 listopada obowiązuje wyższa stawka Living Wage w UK. Według danych obejmie ona ponad 120 tysięcy najmniej zarabiających mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Stworzona przez organizację Living Wage Foundation stawka obowiązująca od wczoraj wzrosła o 20 pensów i wyniosła tym samym £8,45 za godzinę poza obszarem Londynu. W stolicy Wielkiej Brytanii stawka wzrosła o 35 pensów i obecnie wynosi £9,75.
Pomnijmy, że ostatnia tego typu podwyżka miała miejsce w ubiegłym roku o tej samej porze. Według danych wzrost wynagrodzeń dla najmniej zarabiających pracowników w pewnym stopniu poprawi ich jakości życia.
Living Wage, w przeciwieństwie do płacy minimalnej, która stoi na poziomie £7,20 za godzinę pracy, jest stawką dobrowolną dla pracodawców. Jak czytamy na portalu londynek.net do jej przestrzegania zobowiązały się takie firmy jak Ikea, Lidl, British Library, Aviva, RSA Insurance, EDF Energy, Chelsea FC, Everton FC, Curzon Cinemas czy Lloyds.
Przedstawiciel Livig Wage Commision powiedział: „Pracodawcy, którzy współpracują z Living Wage Foundation, mają zupełnie inny model zatrudniania – nie patrzą na pracowników jak na tanią siłę roboczą, ale w niego inwestują.”
Należy podkreślić, że obowiązkowa płaca minimalna w Wielkiej Brytanii, którą co roku naznacza rząd, z pewnością nie doczeka się równie regularnych podwyżek, jak tytułowa stawka. Ze względu na Brexit, przedstawiciele największych firm na Wyspach wystosowali wniosek do rządu, aby do końca 2020 roku nie podwyższał on obowiązkowej płacy minimalnej, ponieważ może to oznaczać być albo nie być dla wielu przedsiębiorstw. Wielu ekspertów uważa, że rząd może całkowicie porzucić ideę płacy minimalnej. Według najnowszych badań, co piąty mieszkaniec Londynu zarabia mniej niż £9,75 na godzinę.