Wyboje na londyńskich drogach stały się “narodową hańbą” i kosztują kierowców i ubezpieczycieli 1 milion funtów miesięcznie, ostrzega firma ubezpieczeniowa AA. AA ma w tym roku więcej roszczeń ubezpieczeniowych związanych z dziurami na drogach niż w ostatnich latach.
Jedna z organizacji motoryzacyjnych stwierdziła, że liczba roszczeń związanych z wybojami, które zaobserwowano w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2018 roku, była większa niż w całym 2017 roku. Według szacunkowego średniego rachunku za naprawę w wysokości około 1000 funtów, w tym roku suma osiągnęła aż 4,2 miliona funtów, powiedział przedstawiciel AA, co odpowiada ponad milionowi funtów miesięcznie.
Jak informuje broker w oparciu o jego udział w brytyjskim rynku ubezpieczeń samochodowych szacuje się, że na chwilę obecną będzie miał już ponad 4200 roszczenia związanych z uszkodzeniami aut wynikających z dziur na drodze, gdzie w ubiegłym roku liczba roszczeń wynosiła 3500 za cały rok.
Janet Connor, dyrektor ds. Ubezpieczeń AA powiedziała: “W większości przypadków szkody wyrządzone przez dziurę – zrujnowaną oponę, a nawet dwie opony i być może obręcz koła – nie uzasadniają złożenia wniosku o odszkodowanie, ponieważ prawdopodobnie doprowadzi to do utraty premii za nadwyżkę i brak roszczeń, więc roszczenia, które widzimy, są wyraźnie gorsze.”
“Kierowcy uderzają w wyboje i niszczą zawieszenie, układ kierowniczy, podwozie samochodu, łamanie osi, a czasem zrzucanie z kursu i uderzanie w inne pojazdy, krawężniki lub latarnię. W tym roku widzimy rosnącą liczbę roszczeń w dziurach opisywanych jako:” samochód poważnie uszkodzony i nie do jazdy”, co nie miało miejsca w zeszłym roku.
“Epidemia dziurawych dróg stała się niczym innym, jak ogólną hańbą.”
AA stwierdził, że ankieta przeprowadzona wśród ponad 17 000 osób wykazała, że 88 procent kierowców uważa, że drogi są obecnie w gorszym stanie niż 10 lat temu, a kierowcy, którzy nie radzą sobie z wybojami, uważają, że nie mają innego wyjścia, jak tylko złożyć roszczenie ubezpieczeniowe.
Connor dodała: “Lokalne budżety gmin zostały ściśnięte do tego stopnia, że konkurencyjne priorytety oznaczają, że nie mają środków, aby utrzymać swoje drogi.” “Drogi naszych narodów stały się narodowym zażenowaniem.”