Jest wielu takich, którzy mawiają o niej pospolita, nudna, przytłaczająca. Ta jednak, nic nie robiąc sobie z słów krytyki, szturmem podbija nie tylko salonowe wnętrza, ale i pozostałe domowe pomieszczenia. O kim mowa? O szarości, od lat zachwycającej i inspirującej projektantów, którzy opierają na niej – dosłownie i w przenośni – swoje aranżacyjne wizje.
O szarości w wydaniu podłogowym napisano i powiedziano w ostatnich latach już niemal wszystko. Dlaczego więc zamiast spowszednieć, niezmiennie fascynuje i pobudza do działania? Odpowiedź jest prosta – mnogość odcieni oraz różnorodność faktur i wykończeń sprawiają, że jej potencjał aranżacyjny pozostaje ciągle niewyczerpany! Podpowiadamy jak można go wykorzystać, aranżując podłogę w wymarzonym wnętrzu.
Szarość niejedno ma imię
Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się chłodna i nieciekawa, jest w niej coś niezwykłego i przyciągającego. Szarość we współczesnym projektowaniu podłóg nie ma nic wspólnego z monotonią znaną z wszechobecnych niegdyś płyt chodnikowych. Bogactwo odcieni – od nasyconego grafitu, przez odcienie stali i srebra, po złamaną biel, oraz szeroki wybór materiałów i wykończeń pozwolą nadać aranżowanym wnętrzom dynamiczny charakter. – Można postawić na nieco ciemniejsze matowe płyty w formie dużego kwadratu, które sprawdzą się w industrialnym wnętrzu, lub wykorzystać wielkoformatowe elementy w intrygującym wykończeniu lappato i kolorze jasnej szarości, idealne do salonu urządzonego w stylu shabby chic. Niezależnie jednak od tego, co wybierzemy, efekt zawsze będzie ten sam – ponadczasowa elegancja i niezaprzeczalny szyk – przekonuje Artur Sieczka, ekspert firmy CERRAD.
Salon w stylowym wydaniu
Uniwersalność szarości jest niepodważalna – świetnie odnajdzie się zarówno w wyrafinowanych, nowoczesnych wnętrzach, jak i surowych, industrialnych klimatach. W każdym przypadku warto jednak wybrać jej nieco inny charakter. W pierwszym, postawmy na wielkoformatowe prostokątne płyty, których różnorodność grafik wprowadzi do wnętrza nieco dynamiki. – Takim aranżacjom dedykujemy np. płyty z kolekcji Batista w kolorze marengo o wymiarach 60×120 cm. W industrialnym oraz loftowym wydaniu z powodzeniem odnajdą się natomiast kolekcje Lukka w graficie lub Montego w odcieniu dust, które doskonale współgrać będą z masywnymi stalowymi meblami stołowymi, złotymi dodatkami oraz ściennym wykończeniem w postaci białej, stylizowanej na odzyskiwaną, cegły – podpowiada ekspert firmy.
Łazienka pełna komfortu
Powtarzającym się zarzutem pod adresem szarości jest jej chłodne oblicze. Z tego powodu nie tylko inwestorzy, ale i sami projektanci mają tendencję do unikania jej w łazienkach czy salonach kąpielowych, będących obowiązkowym pomieszczeniem nowoczesnych domów jednorodzinnych. Czy słusznie? – Zdecydowanie nie. Jest kilka sposobów, by z łatwością poradzić sobie z chłodnym charakterem szarości. W pierwszej kolejności stawiamy na drewno w postaci mebli lub fragmentu podłogi pod prysznicem typu walk-in. Łazienkowe aranżacje możemy wzbogacić także o wolnostojącą wannę w matowym, aksamitnym wykończeniu lub zdecydować się na ciepłą dekorację wybranej ściany, stosując na niej lekko matowy tynk strukturalny. Wszystkie te aranżacyjne zabiegi z jednej strony nadadzą łazience wyjątkowy charakter, z drugiej zaś sprawią, że stanie się przytulna i komfortowa – radzi Artur Sieczka, polecając do szarych łazienkowych aranżacji kolekcje Montego w kolorze grafitu oraz Batista w intrygującym odcieniu steel.
Naturalnie o szarości
Powszechnym wśród inwestorów dylematem jest wybór między materiałami naturalnymi, a ich wiernymi rekonstrukcjami. To dlatego producenci nowoczesnych materiałów wykończeniowych starają się pomóc im w podjęciu najbardziej trafnych decyzji. – Choć materiały naturalne, takie jak drewno lub trawertyn, bez wątpienia pięknie się prezentują, wymagają od użytkowników znacznie większej troski na co dzień. Warto zwrócić zatem uwagę na ich funkcjonalność oraz właściwości użytkowe – może zdarzyć się bowiem tak, że po kilku latach intensywnej eksploatacji, jak to ma miejsce w przypadku podłóg, tracą swój blask i wymagają renowacji – zauważa ekspert firmy CERRAD. Dlatego zainteresowanym drewnianymi podłogami rekomenduje kolekcje Westwood w ciekawym graficie oraz Cortone w kolorze grigio, z wyraźnie narysowanym, nieregularnym usłojeniem w formie prostokątnej deski. – Taka podłoga świetnie sprawdzi się w skandynawskim wnętrzu, będąc uzupełnieniem śnieżnobiałych mebli oraz szklanych dodatków i miękkich, przytulnych tekstyliów.
Skoro o szarości powiedziano już wszystko, czas działać i realizować marzenia o domu idealnym.