Burmistrz Londynu, Boris Johnson, zarządził nałożenie podatku na napoje słodzone, jest to tzw. sugar tax. To kolejne ze 130 miejsc na Wyspach, gdzie została wprowadzona taka opłata. Według wielu to kwestia czasu, zanim zacznie obowiązywać podatek ten w całej Wielkiej Brytanii.
Według informacji podanych przez Get West London, Johnson poinformował, że podatek został nałożony na wszystkie napoje z zawartością cukru, dostępne w sprzedaży w ratuszu w Londynie. Decyzja burmistrza stolicy Wielkiej Brytanii pojawiła się po tym, jak premier David Cameron otwarcie przyznał, że rząd musi walczyć z otyłością na Wyspach. Taka forma opodatkowania napojów tego typu jest najczęściej proponowanym sposobem walki.
Zwolennikiem tego pomysłu jest znany w UK szef kuchni Jamie Oliver, który postanowił wprowadził podatek na słodzone napoje w swoich wszystkich restauracjach. Opłata w wysokości 10 pensów za każdy taki napój jest automatycznie przekazywany na konto fundacji Children’s Health Fund. Pieniądze mają umożliwić walkę z otyłością wśród najmłodszych.
Mieszkańcy UK coraz częściej miewają problemy z chorobami związanymi z otyłością. Naukowcy podają, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat na raka wywołanego nadwagą zachoruje 700 000 osób na Wyspach. Do 2035 roku 40 procent dorosłych będzie otyłych. Ratowanie chorych będzie kosztować NHS prawie 8 miliardów funtów rocznie. Dlatego warto walczyć z tą chorobą, w każdy sposób, gdyż ludzkie zdrowie jest najważniejsze.