Tony Blair wezwał wyborców do organizowania się przeciwko Brexitowi, mówiąc im: “. Jesteśmy teraz powstańcami.” Jak podaje The Guardian były premier wezwał również Theresa May, aby utrzymała wszystkie swoje opcje otwarte na ewentualne wycofanie UK z UE, w tym możliwość pozostania w Unii, jeśli dojdzie do zmiany opinii publicznej. Jest to jego pierwsza poważna interwencja na Brexit od czasu kampanii referendalnej.
Były brytyjski premier, pomimo, że nie popiera Brexitu uważa, że trzeba zaakceptować opinię społeczeństwa wyrażoną w czerwcowym referendum. Według niego głos 16 milionów wyborców głosujących za opuszczeniem UE, nie może zostać zignorowany.
W artykule opublikowanym w New European: Blair wezwał do utworzenia nowego ruchu rodzącego się z tych 48% wyborców, którzy chcieli pozostać w UE. Powiedział, że to oni muszą budować zdolność do mobilizacji i organizacji.
W wywiadzie dla Today BBC polityk powiedział, że nie można wykluczyć kolejnego referendum w Wielkiej Brytanii nie należy wykluczyć kolejnego referendum. Według niego: „Jeśli stanie się jasne, że potencjalne skutki nowego porozumienia nie będą dla nas opłacalne, lub jeśli będą występować poważne problemy z wprowadzeniem zmian, ludzie mogą zdecydować, że nie chcą realizować planu wyjścia z UE. W takiej sytuacji powinni mieć możliwość ponownego wypowiedzenia się w sprawie Brexitu przez parlament, wybory lub kolejne referendum.” Ponadto podkreślił, że zmiana decyzji o wyjściu z UE może zostać podjęta tylko, jeśli społeczeństwo stanowczo wyrazi zmianę stanowiska w tej sprawie.
“Nie ma powodu, dla którego powinniśmy zamykać wszystkie opcje. Kraj podjął decyzję w referendum, nie ma możliwości, że decyzja ta może zostać odwrócona, chyba że stanie się jasne, gdy ludzie zobaczą, jakie są fakty i tym samym zmienią zdanie. ”
Blair, krytykuje lidera Partii Pracy Jeremiego Corbyna, powiedział, że nie popiera utworzenie nowej partii politycznej. Jakiś czas temu w wywiadzie napomknął, że mógłby być gotowy do powrotu do polityki.