O ile świat reklamy niekoniecznie jest domeną budowlańców, to jakościowa promocja firmy jest podstawą do osiągnięcia rocznego pułapu zleceń. Życie w branży jest szybkie i czasochłonne – żeby skutecznie zdobywać klientów, trzeba priorytetowo skupić się na reklamie, która ma potencjał przynieść jak najwięcej efektów.
W prezentacji liczą się fakty
Skończyły się czasy, gdy wystarczyło powiedzieć „Glazurnictwo – profesjonalnie i tanio”. Ponieważ internet tonie od ofert firm budowlanych, klienci coraz rzadziej idą na kompromis. Mamy obowiązek szybko pokazać im to, co nas wyróżnia. W reklamie oprócz informacji o skróconym zakresie usług, zaprezentujmy dane w postaci: ilości wykonanych projektów w roku; rozmiaru obsługiwanych inwestycji; szacowanego czasu realizacji projektu; czasu poświęconego na doradztwo klientom. Poprzez prezentację wybranych statystyk na wizytówce, stronie lub broszurze pokażemy, że nasze obietnice nie są pustymi słowami i podchodzimy do pracy z precyzją. Z tego samego powodu ściany dużych marketów budowlanych są ozdabiane grafikami z różnymi wyliczeniami. Przyszli klienci również będą chcieli sprawdzić jakość naszych prac na zdjęciach referencyjnych przed i po projekcie. Tworzenie atrakcyjnych wizualnie zdjęć, powinno więc stać się częścią naszych działań na budowie.
Rozmowa jest najważniejsza
Kolejnym priorytetem jest ciągłe zbieranie imiennych referencji, ponieważ polecenia są często kartą przetargową, dzięki której wygrywa się projekty. Najprościej poprosić o nie inwestora przez e-mail, pytając go, jak mu się spodobała nasza realizacja i dlaczego poleciłby naszą firmę. Wykorzystamy je na stronie, w postach na Facebooku oraz w prezentacjach z realizacjami zdjęciowymi. Poprzez referencje rozumiemy także opinie na portalach i forach branżowych. Dowiedzmy się, gdzie w sieci rozmawiają nasi klienci i stańmy się aktywnymi uczestnikami dyskusji, odpowiadając z kulturą na każdy rodzaj komentarza. – Lokalne fora budowlane jak i grupy na Facebooku są dobrym miejscem na tworzenie relacji poprzez dzielenie się wiedzą z inwestorami. Codziennie ktoś potrzebuje wsparcia w zakresie polecenia produktu, wyjaśnienia działania technologii, czy też sposobu na usunięcie usterki – radzi Technolog Radosław Marciniec z Arsanit, producenta chemii budowlanej. Idąc krok dalej, powinniśmy zbierać adresy e-mail od zadowolonych klientów, żeby w razie potrzeby poprosić ich o polecenie naszych usług znajomym. Pamiętajmy także o możliwości ogłaszania się w prasie lokalnej jak i w newsletterach ważnych portali budowlanych.
Pokaż się od dobrej strony
Ludzie lubią ludzi z charakterem. O ile zadaniem strony internetowej jest przedstawienie oferty jak i naszych kompetencji, to media społecznościowe są szansą pokazania się klientom z bardziej osobistej strony. Na co liczą? Chcą widzieć, że mają szansę na współpracę z pogodnymi, zaangażowanymi i sumiennymi budowlańcami. Pokażmy im ciekawostki z codziennego dnia na budowie, dzieląc się nimi w postach ze zdjęciami na Facebooku. Portal jest skuteczny, bo używają go niemalże wszyscy. Żeby znaleźć pomysł na treści, wystarczy zadać sobie pytanie – jakie wyzwania udało się dziś pokonać? Dobrze prowadzony profil może się dla nas stać nowym źródłem zapytań ofertowych. Możemy również postarać się o posty z referencjami wideo od klientów, żeby ostatecznie przekonać śledzących profil interesantów do kontaktu.
Autor
Radosław Marciniec, Główny Technolog w firmie Arsanit