Według nowych ustaleń rządu Wielkiej Brytanii w życie wejdą nowe zmiany dotyczące National Insurance. Według nowych ustaleń osoby pracujące w United Kingdom pożegnają się z szeregiem ulg i korzyści, które do tej pory zapewniał pracodawca ze względu na to ubezpieczenie. Wspomniane zmiany najbardziej odczują ci, którzy zarabiają najmniejsze i średnie pensje.
Na stronie Daily Mail czytamy, że w Autumn Statement ogłoszonym przez kanclerza skarbu, Philipa Hammonda, widnieje niekorzystny zapis dla pracujących na Wyspach. Władze uważają, że pieniądze uzyskane z wycofania dodatku, mają w pewnym stopniu załatać dziurę budżetową.
Kontrowersyjny zapis dotyczy tzw. salary sacrifice, który umożliwia pracownikom i ich pracodawcom na zredukowanie płatności na rzecz National Insurance legalnie.
Według dotychczasowych zasad, zatrudnieni rezygnowali z części wynagrodzenia przed opodatkowaniem, a w zamian dostawali dodatkowe świadczenia typu darmowy telefon, vouchery na siłownię, czy opieka medyczna. Wciąż jednak będzie możliwe otrzymywanie takich dodatków, jak środki na emeryturę czy opieka dla dzieci.
Kto zyskuje na salary sacrifice?
Głownie osoby, które otrzymywały mniejsze pensje zyskiwały najwięcej. Ulga podatkowa dotycząca świadczeń emerytalnych to dla pracowników zwrot podatku, który płacą od składek potrącanych z pensji. W sytuacji, gdy pracownik nie otrzymuje zwrotu podatku z National Insurance z tytułu wpłat na emeryturę, salary sacriface jest opłacalnym sposobem, żeby zyskać jakiekolwiek profity.
Jak podają media salary sacrifice nigdy nie był w oficjalny sposób częścią polityki rządu. Pomimo to dodatek ten funkcjonował powszechnie i był dość popularny wśród pracodawców, do tego stopnia, że zaczęli nawet nadużywać tej możliwości. Jak podaje skarn państwa, liczba pracowników decydujących się na takie rozwiązanie od 2010 roku wzrosła o 30 proc., a tendencję wzrostową notuje się już od 20 lat.
Pomysł likwidacji salary sacriface uobecnił się już za kadencji poprzedniego kanclerza skarbu George’a Osborne’a. Również HM Revenue & Customs podsuwało pomysł likwidacji części dodatków. Jednak rząd zdecydował się na bardziej radykalne i efektywniejsze rozwiązanie – szacuje się, zlikwidowanie salary sacriface przyniesie skarbowi zysk rzędu 260 mln rocznie do roku 2021.
