Obrazy cheeseburgerów, słodkich napojów, batoników czekoladowych i solonych orzechów zostaną zakazane na przystankach metra i przystanków autobusowych w związku z tłumieniem reklam śmieciowego jedzenia.
Burmistrz Sadiq Khan powiedział, że reklamy promujące niezdrową żywność skierowaną do dzieci nie będą dostępne w sieci Transport for London od 25 lutego.
Posunięcie to zostało przyjęte z zadowoleniem przez kampanie przeciwko otyłości, w tym szefów kuchni telewizyjnych Jamiego Olivera i Hugha Fearnley’a-Whittingstall. Ale krytycy twierdzili, że “paternalistyczny” ban był mało prawdopodobny.
Prawie 38 procent londyńskich dzieci w wieku 10 i 11 lat ma nadwagę lub jest otyłych – bardziej niż jakiekolwiek inne europejskie miasto. Prawie 7 000 dzieci i młodzieży w Wielkiej Brytanii cierpi na cukrzycę typu 2 związaną z otyłością.
Khan powiedział: “Otyłość u dzieci naraża życie młodych londyńczyków na ryzyko i wywiera ogromny nacisk na naszą już napiętą służbę zdrowia. Reklamy odgrywają ogromną rolę w podejmowanych przez nas decyzjach, niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, a londyńczycy wykazali się zdecydowanym poparciem dla zakazu reklam fast foodów i napojów w naszej sieci transportowej”.
Około £ 20 mln z 147 mln funtów rocznego dochodu reklamowego TFL pochodzi z reklam dotyczących jedzenia i picia. Z tego 13 mln £ za ogłoszenia byłyby sprzeczne z nowymi zasadami. Reklamy produktów spożywczych będą zastąpione innego rodzaju ogłoszeniami. Profesor Dame Sally Davies, dyrektor medyczny w Anglii, powiedziała, że zakaz był “ważnym krokiem we właściwym kierunku”.
Jamie Oliver nazwał to “niesamowitym posunięciem”, a Hugh Fearnley-Whittingstall powiedział, że jest “zachwycony”, dodając: “To jest prawdziwe zwycięstwo dla wegan”.
Daniel Pryor z Instytutu Adama Smitha powiedział: “Sadiq Khan uważa, że jest to idealny czas, aby pochłonąć kolejne 13 milionów funtów za paternalistyczny zakaz reklamy fast food pomimo braku wiarygodnych dowodów na to, że zmniejszy on wskaźniki otyłości u dzieci”.