Jak podaje dziennik “Evening Standard”, co trzeci dom w stolicy Wielkiej Brytanii kupowany jest ze zniżką. Kwoty plasują się średnio o £60 tys. mniej od ceny wyjściowej. Analizując ceny w całym kraju, najbardziej skłonni do negocjacji są sprzedający z północnego wschodu UK.
Jak podaje do wiadomości internetowa agencja zajmująca się nieruchomościami Zoopla blisko 32% nieruchomości w stolicy zostało nabytych po średniej redukcji ceny o £57, 3 tys. Z reguły analogicznie ceny zmniejszano w Merton – 39,1%, a największe kwotowo dewaloryzacje oferowano w gminach Kensington and Chelsea – £135,7 tys. (7,7%) i Westminster £124,1 tys. (7,2%).
Jak podaje portal Londynek, powołujący się na Evening Standard dokonując analizy rynu nieruchomości w całej Wielkiej Brytanii, średni dyskont wynosił £25 tys. najwięcej na nieruchomościach opuszczali ceny sprzedający z północno-wschodniej części kraju, w Darlington obniżki wyniosły nawet 46%, South Shields, Middlesbrough oraz Stockton-on-Tees, a także z południowej Walii, Woking w hrabstwie Surrey oraz Great Yarmouth w Norfolk ceny były równie niskie.
Gdzie niechętnie sprzedający decydowali się na obniżkę cen? Do tej grupy zaliczają się właściciele posiadłości w Exeter – tylko 22% było przecenianych. Niechętnie udziela się obniżek na lokale także w Luton, Coventry, Glasgow i Crewe.
Przyglądając się bliżej notowań rynku nieruchomości w Anglii i Walii w tym miesiącu zauważono największą od 10 lat ilość uzgodnionych sprzedaży. Jednak na dzień dzisiejszy ceny nieruchomości są rekordowo wysokie. Posiadacze lokali na sprzedać średnio liczą sobie £313 tys. za lokal, co daje o 1,1% więcej niż w marcu.
