May chce więcej lekarz. Brytyjska służba zdrowia ma być samowystarczalna po Brexicie.
Jeremy Hunt w jednej ze swoich wypowiedzi zakomunikował, że brytyjska służba zdrowia po Brexicie będzie musiała być samowystarczalna w kwestii kształcenia lekarzy. Starając się prognozować utrudnienia związane z zatrudnieniem medyków za granicą ogłosił, że zostaną zwiększone nabory do szkół medycznych. Już od 2018 będzie w nich o 25% więcej miejsc.
Na dzień dzisiejszy, co czwarty lekarz pracujący w UK, swoje wykształcenie zdobywał poza granicami kraju. Skutki Brexitu oraz zwiększone światowe zapotrzebowanie na lekarzy mają sprawić, że nie będzie to model możliwy do utrzymania w przyszłości. Jak słyszeliśmy słowa premier May w wywiadzie dla BBC: “Chcemy, żeby NHS mogło rekrutować lekarzy w Wielkiej Brytanii, chcemy więcej brytyjskich lekarzy”.
Tym samym minister zdrowia pragnie zapewnić, że ma na myśli przyszłe kadry lekarzy. Oto co powiedział minister: “Obecnie co czwarty nasz lekarz pochodzi spoza Wielkiej Brytanii. Są bardzo dobrymi i skutecznymi profesjonalistami, wszyscy obecnie zatrudnieni mogą być spokojni o swoją przyszłość w UK po Brexicie”.
Przyglądając się danym w chwili obecnej dla NHS pracuje 150 tysięcy lekarzy, to o 1/4 więcej niż jeszcze 10 lat temu, pomimo to ciągle pozostaje nieobsadzonych ponad 9% etatów.