Jak alarmują brytyjskie media :”Życie i bezpieczeństwo mieszkańców Wielkiej Brytanii jest zagrożone”. Powodem alarmu jest szalejący sztorm Katie, który zaatakował Wyspy i spowodował prawdziwy chaos. Z tego powodu wydano szereg ostrzeżeń dla mieszkańców najbardziej zagrożonych rejonów.
Skutki sztormu, który nawiedził Wyspy w Wielkanoc są ogromne, odwołane i przerwane loty, zamęt na drogach i kolei, zalane tereny, domy odcięte od prądu.
Jednak to nie koniec, sztorm jeszcze trwa, a Met Office wydało szereg ostrzeżeń dla mieszkańców najbardziej zagrożonych rejonów. Alerty pogodowe dotyczą południowej Walii, wschodu, południowego zachodu i południowego wschodu kraju, a zwłaszcza Londynu – tu ostrzeżenie jest najpoważniejsze. Jak informują synoptycy, tylko mieszkańcy Szkocji i Północnej Irlandii mogą się dziś cieszyć ładną pogodą.
Silny wiatr wiejący miejscami z prędkością 160 km na godzinę, najwięcej problemów sprawił podróżnym latającym samolotami. Według portali informacyjnych jeden z samolotów miał poważne problemy z lądowaniem na lotnisku Stansted.
Jednak nie udało się uniknąć tragedii, gdyż pasażerowie innego samolotu, lecącego do UK mieli problem, gdyż na jego pokładzie zmarł pasażer. Przez kilka godzin pozostali podróżni przebywali na pokładzie ze zwłokami osoby, której okoliczności śmierci nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości. Pomimo to samolot nie wylądował, tak jak planowano, w Manchesterze – warunki pogodowe były tak złe, że stanął dopiero na lotnisku Heathrow w Londynie.
Aż, 20 lotów na lotnisko Gatwick zostało zawróconych lub anulowanych. Zamknięto też trasę Dartford Crossing (Kent). Wiele dróg Wielkiej Brytanii jest nieprzejezdnych z powodu powalonych drzew i linii wysokiego napięcia. Tysiące domów nie ma przez to dostępu do prądu. Służby porządkowe maja pełne ręce roboty.
W Greenwich (południowo-wschodni Londyn) mieszkańcy zostali ewakuowani ze swoich mieszkań, zaraz po przerażającym wydarzeniu, kiedy to dźwig został dosłownie zmieciony przez potężną wichurę. Dała się ona również we znaki lokatorom bloków w okolicy Wimbledonu, z których wiatr zwiał dachy.
Sztorm Katie, oprócz silnego wiatru, przywiał ze sobą również intensywne opady deszczu. Pod tym względem najgorsza sytuacja jest na zachodzie kraju i w regionie Midlands, gdzie tereny zostały podtopione.
