Federacja Polaków w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy zgłosiła swoje obawy bezpośrednio do premier. Organizacja reprezentująca polską diasporę w Wielkiej Brytanii napisała do Theresy May, wzywając ją do zagwarantowania praw obywateli UE w przypadku “braku porozumienia” w negocjacjach Brexitu.Federacja Polaków w Wielkiej Brytanii nie wyraziła wcześniej obaw, ale powiedziała premier w liście, że “zmuszono ją do odwołania” bezpośrednio w miarę narastania obaw, że obywatele UE staną się nielegalnymi imigrantami, jeśli Wielka Brytania wypadnie z UE.
“Milion plus Polaków w Wielkiej Brytanii, stanowiących jedną trzecią obywateli UE, którzy obecnie mieszkają tutaj, nerwowo badali rozwijającą się sytuację Brexitu od czasu referendum z rosnącym niepokojem … Czują, że zostali pominięci i nie uczestniczyli w dyskusjach, które miały decydujący wpływ na ich przyszłości w Wielkiej Brytanii “- napisał Tadeusz Stenzel, przewodniczący powierników fundacji.
Powiedział, że federacja zauważyła “narastający niepokój, w szczególności wśród rodziców” w związku z Brexit. Podczas, gdy w Wielkiej Brytanii jest wielu Polaków, którzy uciekli z kraju po drugiej wojnie światowej, zdecydowana większość migrowała po przystąpieniu tego kraju do UE w 2004 roku.
“W przeważającej mierze ci obywatele polscy są brytyjskimi podatnikami, wnosząc znaczny wkład w brytyjską gospodarkę i społeczeństwo brytyjskie. Liczba ta obejmuje do 200 000 polskich dzieci, głównie urodzonych w Wielkiej Brytanii “- powiedziała Federacja, która została założona w 1946 roku i obecnie jest grupą patronacką z 53 organizacjami członkowskimi.
Premier w odpowiedzi na słowa federacji powiedziała, że może złagodzić niepewność “w momencie uderzenia” poprzez wyegzekwowanie przepisów dla obywateli UE w projekcie umowy o odstąpieniu od umowy z Brexit, którą podpisała w Brukseli w marcu.
Obawy Federacji są podzielane przez wiele organizacji lobbujących na rzecz praw obywateli UE, w tym przedsiębiorstw i 3 milionów, organizacji oddolnej utworzonej po referendum.
Ale organizacja charytatywna uważa, że niektórzy polscy imigranci będą w dalszym ciągu pokrzywdzeni, ponieważ nie będą tak dobrze wyposażeni, jak imigranci z Europy Zachodniej, ponieważ wielu przybyło do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy o niskich kwalifikacjach, nie mówią płynnie po angielsku i nie rozumieją, że muszą się zarejestrować.
“Ciężko pracujące polskie rodziny w Wielkiej Brytanii są głęboko zaniepokojone losem … ale także były cierpliwe i ufały, że rząd brytyjski dotrzyma obietnic, że wszyscy obywatele UE będą mogli pozostać” – powiedział Wiktor Moszczyński, autor przewodnika po Polakach w zachodnim Londynie.
Powiedział, że Polacy obawiają się również dyskryminacji po Brexicie, obawiając się, że właściciele ziemscy i pracodawcy będą twierdzić, że nie mogą już ich zatrudniać.