Diabeł tkwi w szczegółach – a to one bardzo często decydują o finalnym efekcie prac wykonawczych. Choć mogłoby się wydawać, że o uszczelnieniu łazienkowym powiedziano już niemal wszystko, wciąż można spotkać się z pewnymi wątpliwościami, które niekiedy urastają do rangi prawdziwych mitów. Najwyższa pora się z nimi rozprawić! Wraz z ekspertem Sopro omówimy dziś kilka najciekawszych przypadków.
Mit 1. Nie ma znaczenia czy wybiorę system jednego producenta czy zestawię ze sobą produkty różnych marek
Podejście systemowe i rekomendacja zakupu produktów jednego producenta nie jest ani chwytem marketingowym, ani działaniem nastawionym wyłącznie na wzrost sprzedaży danej marki. Dlaczego zatem stawianie na całe linie produktowe ma duże znaczenie dla powodzenia danej realizacji? – Systemy produktowe to swoiste zbiory materiałów dobrane w ten sposób, by tworzyły kompletne, kompatybilne, w pełni dopasowane rozwiązania dedykowane konkretnemu aspektowi wykonawczemu, np. pracy w obrębie tarasów, łazienek, basenów czy strefy wokół domu – podkreśla Daria Bielska-Muszalik, kierownik produktu w firmie Sopro. – Jeśli decydujemy się jednak na wymianę poszczególnych „elementów składowych”, należy zwrócić szczególną uwagę na ich parametry oraz jakość. Nienaganna „współpraca” poszczególnych rozwiązań – zwłaszcza w tak specjalistycznej dziedzinie jak chemia budowlana, jest bowiem kluczowa dla trwałości i czasu realizacji prac budowlanych – dodaje.
Mit 2. Montując odwodnienia liniowe nie muszę zwracać szczególnej uwagi na dodatkowe uszczelnienie
Nic bardziej mylnego – odwodnienie liniowe, jak każdy element narażony na działanie wody i wilgoci, wymaga dodatkowego zabezpieczenia. W tej kwestii nie ma miejsca na kompromisy. Uszczelnienie odpływu liniowego zaczynamy od zdjęcia folii ochronnej dla zamocowania samoprzylepnej manszety, którą przykładamy i dociskamy do podłoża. Następnie, manszetę wbudowujemy w drugą warstwę uszczelnienia np. za pomocą zaprawy uszczelniającej Sopro DSF® 523. Warto pamiętać, by podczas montażu odpływu liniowego postępować dokładnie według instrukcji producenta. Aby uniknąć ewentualnych uszkodzeń warstwy hydroizolacyjnej podczas prac okładzinowych, powierzchnie poziome powinny zostać uszczelnione dopiero po ułożeniu okładzin na ścianach.
Mit 3. Wiele produktów? Do wykonania hydroizolacji wystarczy jedynie folia w płynie
– Folia w płynie jest absolutną podstawą rozpoczęcia prac, jednak do poprawnego wykonania hydroizolacji należy użyć komplementarnych akcesoriów uszczelniających – podkreśla Daria Bielska-Muszalik ekspert firmy Sopro. Montaż uszczelnienia zespolonego zaczynamy od naniesienia wybranego produktu np. Folii w płynie Sopro FDF 525 w zagruntowane wcześniej naroża oraz wszystkie połączenia ścian i ścian z podłogą. Należy pamiętać, że strefy te wymagają dodatkowego zabezpieczenia. Możemy w tym celu skorzystać z taśmy uszczelniającej Sopro DBF 638 oraz narożników elastomerowych Sopro EDE 018 lub EDE 019, które zatapiamy w nakładanej izolacji, a brzegi pokrywamy ponownie masą uszczelniającą. Dodatkowego wsparcia potrzebują również przepusty rurowe, które z łatwością zaizolujemy za pomocą uszczelki z elastycznym kołnierzem Sopro DWF 089, zaś odpływ zabezpieczamy za pomocą uszczelki elastomerowej podłogowej Sopro EDMB 082. Do przyklejania taśm i uszczelek stosuje się masę uszczelniającą Sopro FDF 525, nanosząc ją obficie na podłoże w miejscach wbudowania i dokładnie pokrywając całą ich powierzchnię.
Pamiętajmy również o precyzyjnym zabezpieczeniu stref szczególnie narażonych na działanie wilgoci – np. okolice kabiny prysznicowej czy wanny zabezpieczamy na wysokość ok. 20 cm ponad poziom, do którego może dotrzeć woda w warunkach normalnej eksploatacji. – Odpowiednim narzędziem nanosimy równomierną warstwę masy na powierzchnię ściany i podłogi, nie pozostawiając otwartych porów. Po przeschnięciu pierwszej warstwy, tj. po 1,5 – 2,5 godzinach, nanosimy drugą warstwę uszczelnienia. Po całkowitym wyschnięciu powłoki uszczelniającej możemy przejść do układania okładziny z płyt lub płytek ceramicznych, korzystając np. z zaprawy Sopro No.1 400 extra czy Sopro FKM® XL 444, zaś okładzinę z kamienia naturalnego montujemy np. na zaprawie Sopro No.1 996 lub Sopro FKM® Silver 600 – podkreśla Ekspert Sopro.
Mit 4. Ogrzewanie podłogowe ma negatywny wpływ na poszczególne warstwy konstrukcyjne
Jeszcze kilka lat temu odpowiedź mogłaby nie być tak jednoznaczna, jednak dzięki nowoczesnym technologiom i wysokiej jakości chemii budowlanej nie ma przeszkód, by wykonać taki montaż podczas remontu czy projektowania nowej łazienki. Należy jednak przestrzegać kilku zasad, które zagwarantują konstrukcji wieloletnią trwałość i pełne bezpieczeństwo. Po pierwsze, jeśli maty grzewcze stosowane są w pomieszczeniach mokrych (łazienki domowe), przed pracami okładzinowymi powierzchnię należy zabezpieczyć uszczelnieniem zespolonym. Ze względów bezpieczeństwa technicznego, ogrzewania elektrycznego nie należy wykonywać w obszarach bezpośrednio obciążonych wodą np. na posadzkach natrysków. Po drugie – podłączenie elektrycznych mat grzewczych powinno być wykonane przez uprawnionego fachowca, który dodatkowo dokona pomiaru rezystancji izolacji maty grzewczej. Po trzecie – wybierzmy odpowiednią chemię budowlaną, przystosowaną do wykorzystania w tak trudnych warunkach. – Pamiętajmy bowiem, że materiały poddane częstym zmianom temperatury nieustannie „pracują”. Oznacza to, że warstwa łącząca płytkę z podłożem musi być przygotowana do kompensowania wszelkich naprężeń. Kupując zaprawę klejową zwróćmy uwagę czy charakteryzuje się odkształcalnością i elastycznością jak np. Sopro No1 400, Sopro FKM XL 444 czy tez Sopro No1 404, zaś w przypadku fug postawmy na elastyczną, szybkowiążącą, cementową spoinę o wysokiej wytrzymałości na zginanie i ściskanie oraz o niskiej absorpcji wody i bardzo wysokiej odporności na ścieranie, np. fugę Sopro DF 10 – rekomenduje Daria Bielska-Muszalik, ekspert firmy Sopro. Fuga DF 10 gwarantuje również trwałe kolory, brak osadów wapiennych oraz ochronę przed rozwojem pleśni i mikroorganizmów.
Na rynku usług wykonawczych, gdzie rekomendacja zadowolonego zleceniodawcy jest na wagę złota, szczególnie ceni się solidność i rzetelność prac. Odpowiedzią na rosnące oczekiwania klientów, wymagających od wykonawcy umiejętności postępowania z coraz to nowszymi technologiami i produktami, jest stałe doskonalenie własnego warsztatu i nieustanne pogłębianie wiedzy. A to, w przypadku skomplikowanych zadań glazurniczych, staje się niezastąpioną wartością każdego profesjonalisty.