Wiosna i rosnące słupki na termometrach sprzyjają remontom oraz drobnym pracom konserwacyjnym na zewnątrz, co zazwyczaj znajduje odbicie w kalendarzu dekarzy, wykonawców, instalatorów czy kominiarzy. Wraz z ekspertami firm OKPOL i KRAUSE przygotowaliśmy zestawienie najciekawszych produktów i rozwiązań, jakie ułatwiają fachowcowi pracę na dachu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami budowlanymi, znajdujące się na dachu przewody kominowe powinny być dostępne do czyszczenia i kontroli. Sposób, w jaki się do nich dostaniemy, można uwzględnić już na etapie budowy. Mowa tu o wyłazach dachowych, które oferują fachowcom coraz ciekawsze i bardziej funkcjonalne udogodnienia. Pod tym względem warto zwrócić szczególną uwagę na propozycje firmy OKPOL.
Wyłazy dachowe – stolarka w służbie pracy
Wyłazy drewniane VERSA WVM+ i WVD+ to rozwiązania zaprojektowane we współpracy z profesjonalistami, dla których komfort poruszania się pomiędzy dachem a poddaszem stanowi kwestię kluczową. W efekcie powstały funkcjonalne i trwałe elementy standardowego wyposażenia wyłazów, docenione przez dekarzy, wykonawców-instalatorów, kominiarzy czy konserwatorów obiektów.
Modele WVM+ i WVD+ wyposażone są w zintegrowany kołnierz z wysokoprzepuszczalnej membrany dachowej, pozwalający dekarzowi łatwo i dokładnie połączyć stolarkę z folią paroprzepuszczalną. – Dodawany do zestawów fartuch ołowiany, stanowiący integralną część kołnierza, podklejamy szerokim paskiem z butylu, który znacznie ułatwia montaż i zapewnia doskonałą przyczepność do różnych typów pokryć dachowych – dodaje Marcin Demski, ekspert firmy OKPOL.
Zróżnicowane funkcje otwierania ułatwiają wybór optymalnego rozwiązania dla każdego typu poddasza. WVM+ to wyłaz klapowy, co oznacza że oś obrotu skrzydła znajduje się w górnej krawędzi ościeżnicy. W przypadku wyłazu WVD+ zastosowano zaś zawiasy uniwersalne, dzięki którym można zmieniać kierunek otwierania wyłazu – w lewo lub w prawo. Ruch pomiędzy dachem i poddaszem dodatkowo ułatwiają takie udogodnienia, jak listwa kominiarska. Dodatkowymi atrybutami wyłazów są wspornik dachówki, ogranicznik otwierania skrzydła oraz uchwyt blokujący skrzydło w trzech pozycjach.
Drabiny stojące na wysokości zadania
Precyzyjne prace na dachu wymagają odpowiedniego sprzętu, który zapewni zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo prowadzonych czynności. Sprawdzonym rozwiązaniem jest drabina dachowa KRAUSE. Cechuje ją solidna i trwała konstrukcja oraz stabilne, wygięte szczeble, ułatwiające utrzymanie równowagi na pochyłej powierzchni. Drabina dostępna jest w dwóch długościach: od 2,25 m (8 szczebli) do 5,05 m (18 szczebli), dzięki czemu z powodzeniem dopasujemy sprzęt do aktualnych wymagań. – Dodatkowym atutem jest sposób montażu, który odbywa się przy pomocy specjalnego pałąka. Pozwala on na bezpieczne zamocowanie drabiny na dachu bez konieczności używania jakichkolwiek narzędzi. Drewniana nakładka optymalnie rozkłada obciążenie i chroni dachówki przed stłuczeniem, a kółko z pneumatyczną oponą oraz uchwyt poprzeczny gwarantują łatwe przemieszczanie drabiny po dachu – mówi Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE.
Ale do tematu poruszania się po dachu można też podejść od drugiej strony, czyli od dołu. Tu z kolei z pomocą przychodzą dekarzom drabiny przystawne oraz wolnostojące, które szybko i bezpiecznie pozwolą dostać się na dach.
Listę produktów KRAUSE dedykowanych tej grupie zawodowej zamyka drabina kominiarska przeznaczona do prowadzenia bezpiecznych prac inspekcyjnych i konserwacyjnych na dachu. Półokrągły kształt szczebli zapewnia dużą elastyczność w kwestii kąta nachylenia dachu – aż do 75°, a odpowiednia szerokość podłużnic, wynosząca 90 mm, gwarantuje z kolei optymalny odstęp pomiędzy szczeblami drabiny, a powierzchnią dachu (min. 60 mm).