Niedawno wprowadzone nowe zarządzenie brytyjskiego Councilu już spowodowało spore zamieszanie wśród mieszkańców. Jak się dowiedzieliśmy rada miejska zamierza wysyłać do mieszkań swoich urzędników, którzy mają sprawdzać odpowiednie dokumenty. Na podstawie zebranych informacji i dokumentów będą prawdopodobnie podejmowane decyzje o udzielaniu podstawowych usług.
Według Daily Post, rodzice w Anglesey w Walii są oburzeni faktem, że teraz będą musieli udowadniać urzędnikom wiek dziecka, jeśli chcą by wciąż zabierano ich odpady z brudnymi pieluchami malucha.
Brytyjscy urzędnicy zajmujący się zarządzeniem odpadami, uważają, że zostały zebrane „dowody na to, że większość dzieci umie już korzystać z nocnika w wieku od dwóch do trzech lat”. W związku z powyższym council postanowił, że mieszkańcy będą musieli udowadniać wiek swoich dzieci. Urzędnicy tłumaczą, że władze starają się spełnić cele dotyczące recyklingu i tym samym uniknąć nałożenia wysokiej grzywny.
Wszyscy rodzice, których te zmiany dotkną, są oburzeni i wściekli. Według nich zmiana ta jest śmieszna, ponieważ council w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że dzieci różnie się rozwijają oraz, ze niektóre z nich są niepełnosprawne i mogą nadal potrzebować pieluch będąc w wieku powyżej trzech lat. Pomimo to wiadomo, że nie będzie żadnych wyjątków od wprowadzonych reguł.
Oto jak powyższą sprawę skomentował rzecznik Anglesey Council mówiąc: „Dowody zebrane przez nasz Waste Management Team sugerują, że większość dzieci w wieku od dwóch do trzech lat umie już korzystać z nocnika. W związku z tym ustalono, że nowe zasady będą obowiązywać wszystkich tych, którzy mają dziecko w wieku do lat 3. Będziemy żądać kopii aktu urodzenia dziecka, bo to pozwoli nam monitorować liczbę dzieci korzystających z usługi i ich wiek. (…)Należy jednak zauważyć, że te zasady dotyczyć będą tylko adresów domowych i nie będą obowiązywały przedszkoli czy żłobków.”
Powyższe zmiany mają być wytłumaczone mieszkańcom na specjalnych spotkaniach. Jednak nie dziwi nie kogo fakt, że wprowadzone przez council zmiany są oburzające. Jak widać, urzędników nie obchodzi nic, nawet maluchy muszą się podporządkować zmianom i nawet jeśli nie umieją załatwiać potrzeb fizjologicznych w nocnik będą musiały się nauczyć.
