Każdy z pewnością słyszał tą zasadę dotyczącą mężczyzn, że prawdziwy facet powinien posadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom. Jednak dla wielu obecne realia, w których żyją sprowadzają się jedynie do drugiego zadania odnośnie prokreacji. Oczywiście mając gdzie posadzić drzewno możemy to uczynić, jednak w tej kwestii nie mamy pewności co do tego, czy sadzonka się przyjmie. Kwestia budowy domu jest niestety dla wielu niewykonalna, gdyż wielu brakuje odpowiednich funduszy na ten cel. Jednak mieszkańcy wschodniego Londynu pragną pokazać, że zasada męskości odnosząca się kwestii budowy domu jest wykonalna.
Do społecznego funduszu należy 150 członków, a szczęśliwcy którzy będą właścicielami nowych domków zostali wyłonieni w ramach losowania. Fundusze pochodzą w pewnej części z dopłat od samorządu Greater London, a pozostała kwota to środki indywidualnych inwestorów oraz pożyczki. Według RUSS ogólny koszt inwestycji to 9 milionów funtów.
Kareem Dayes jeden z pomysłodawców projektu budowy domków, tak mówi na temat przyszłych mieszkańców przy placu przy Church Grove: „Osiedle współtworzy prawdziwie zróżnicowana mieszanka ludzkich osobowości i typów. Mamy młodych rodziców z dziećmi, ale też seniorów, którzy chcą zamienić mieszkanie na mniejsze, czy też osoby, szukające miejsca pod wynajem. Chcemy, żeby wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa sąsiedzka więź.” Ponadto jak powiedział Dayes: „Chcemy sami uprawiać warzywa i owoce, oraz produkować energię” – zapewnia. Czyli jak widać szanse na posadzenie własnego drzewa również są. Według planów prace budowlane mają rozpocząć się na początku 2017 roku. Domy mają być ukończone w przeciągu dwóch lat.