Jeremy Corbyn dotychczasowy lider opozycyjnej brytyjskiej Partii Pracy został dziś po raz kolejny wybrany na urząd szefa ugrupowania. Tym samym pokonał w przedterminowych wyborach Owena Smitha. Corbyn to 67-letni polityk, który uzyskał 62 proc. głosów członków partii.
W związku z powyższym zdobyty przez polityka mandat do kierowania partią jest większy od tego ubiegłorocznego, gdzie jego wynik wynosił 59 proc. , co więcej przebija także historyczne zwycięstwa Tony’ego Blaira z 1994 roku (57 proc.).
Do głosowania przystąpiło prawie 500 tys. członków ugrupowania, to o 60 tys. więcej niż w ubiegłym roku. Należy podkreślić, że wśród nich byli nowi sympatycy, którzy dołączyli w celu poparcia Corbyna. Od tamtego roku Partia Pracy stała się największą partią polityczną w zachodniej Europie.
Przedterminowe wybory były skutkiem przegranego czerwcowego referendum w sprawie członkostwa UK w Unii Europejskiej. Tuż po głosowaniu wielu deputowanych poddało rezygnacji swoje stanowiska w gabinecie cieni i wypowiedziało posłuszeństwo liderowi, wytykając mu m.in. nieskuteczność, brak jasnego stanowiska w sprawie Unii i niezdolność do wygrywania wyborów.
Według analityków dzisiejsze wybory mogą jeszcze bardziej pogłębić kryzys pomiędzy centrolewicowymi posłami w klubie parlamentarnym a radykalniejszym Corbynem i członkami ugrupowania w terenie. Podczas dzisiejszego przemówienia Corbyn podkreślił, że “więcej łączy niż dzieli” i liczy na porozumienie.
Polityk z 30-letnim doświadczeniem i aktywista polityczny z północnego Londynu, definiuje swoje poglądy polityczne jako “radykalnie lewicowe”. Jego poglądy są za zniesieniem opłat za studia, renacjonalizacją kolei oraz podniesieniem podatków dla najbogatszych i korporacji. Bazowym elementem jego programu jest “ludowe luzowanie ilościowe” czyli polityka dodrukowywania przez Bank Anglii pieniędzy na realizację celów socjalnych w ramach wspólnot mieszkaniowych i działań podejmowanych przez publiczny bank inwestycyjny.
Corbyn swoją polityką jest jednoznacznie przeciwko wojnie w Iraku i Afganistanie, interwencji zbrojnej w Libii i Syrii, a także przedłużeniu systemu obrony nuklearnej Trident.
Przeciwnikiem Corbyna w wyborach był 46-letni umiarkowany socjaldemokrata Owen Smith. To jest posłem Partii Pracy od 2010 roku. W tym czasie piastował stanowisko ministra w gabinecie cieni odpowiedzialnego za Walię oraz pracę i ubezpieczenia społeczne. Zanim wkroczył do polityki był m.in. szefem departamentu odpowiedzialnego za relacje z rządem w farmaceutycznej korporacji Pfizer.
Smith określa swoje poglądy jako socjaldemokratyczne, co plasuje go w centrum Partii Pracy. Przypomnijmy, że swojego czasu był głośnym przeciwnikiem planu ograniczenia wydatków publicznych wprowadzanego przez rząd Davida Camerona.
Jak zauważyły media polityka popierali m.in. burmistrz Londynu Sadiq Khan i kluczowe postaci parlamentarnej Partii Pracy, m.in. Hilary Benn i reprezentantów szkockiej Partii Pracy, którzy uważali, że jego zwycięstwo byłoby szansą na “uratowanie partii” przed radykalizacją pod wodzą Corbyna.