Zauważyłeś, że po ostatniej zimie rynny na budynku twojego domu popękały. Wymieniłeś je na nowe, ale zastanawiasz się, jak uchronić je przed ponownym uszkodzeniem. Jak wiadomo, prawdopodobieństwo uszkodzenia lub zniszczenia rynien zwłaszcza zimą, kiedy zalega je ciężki śnieg i lód jest bardzo wysokie. Jednak jest sposób, aby temu zapobiec.
Specjaliści od rynien podpowiadają, że godne polecenia są specjalne systemy kabli grzewczych zarówno w rynnach i rurach spustowych oraz stosowane na powierzchni dachu. Na rynku można znaleźć dwa rodzaje przewodów używanych w takich systemach: stałooporowe i samoregulujące. Jeżeli chodzi o moc stałooporowych to na całej ich długości jest taka sama, w przypadku samoregulujących moc dostosowuje się do temperatury miejsca. Trzeba podkreślić, że więcej ciepła oddają w częściach rynny chłodniejszej, ocienionej, a mniej w cieplejszych, nasłonecznionych.
Systemy grzewcze mogą być uruchamiane ręcznie bądź przez termostat, który dokonuje pomiaru temperatury powietrza oraz wilgoci we wnętrzu rynny i automatycznie włącza lub wyłącza ogrzewanie. Praktyka pokazuje, że najlepiej sprawdzają się sterowania automatyczne. Zanim przystąpimy do montażu kabli grzewczych w rynnach konieczne jest dokonanie dokładnych pomiarów długości ogrzewanych rynien i rur spustowych.
W przypadku rury spustowej, która odprowadza wodę na powierzchnię gruntu, przewód montuje się do samego jej końca. Jeżeli rura spustowa wchodzi pod ziemię wówczas kładziemy do poniżej strefy przemarzania gruntu.
Trzeba pamiętać, że taki kabel grzewczy musi mieć odpowiednie zasilanie. W rynnach i rurach spustowych stosuje się przewód grzejny układany podwójnie, co zapobiega jego stykaniu się oraz krzyżowaniu. Dlatego też mocuje się go w odstępach, co 20–25 cm klipsy dystansowe, a w rurach spustowych łańcuch na zawieszce i na nim co 20 cm również klipsy dystansowe. Jak radzą eksperci kabel, musi być rozłożony w przypadku gotowych zestawów w całości, nieradzi się go skracać. Ewentualny jego nadmiar trzeba poprowadzić potrójnie. W przypadku kabli sprzedawanych na metry – trzeba dociąć je na wymiar, a końce kabla odpowiedni zakończyć. Prace te nie są na tyle skomplikowane i można je wykonać samodzielnie. Z wyjątkiem podłączenia kabla grzejnego do sieci oraz pomiarów elektrycznych (np. rezystancji izolacji),które to powinien wykonać elektryk z uprawnieniami.
