Wiceminister sprawiedliwości brytyjskiego rządu w wywiadzie dla BBC poinformował, że gdyby Wielka Brytania wyszła z UE z pewnością będą wprowadzone wizy dla obywateli Unii Europejskiej. Imigranci, którzy ich nie wyrobią, będą z pewnością zmuszeni do opuszczenia Anglii.
Według doniesień serwisu TVN24, gość programu Dominic Raab powiedział w rozmowie z jednym z dziennikarzy BBC, iż w sytuacji potencjalnego Brexitu możliwe jest, że obywatele państw członkowskich Unii chcący dostać się do UK, a również ci, którzy tam przebywają, będą musieli starać się o przyznanie specjalnych wiz. Dominic Raab to wiceministrem sprawiedliwości oraz ministrem praw człowieka w rządzie Wielkiej Brytanii, ponadto działa w ruchu na rzecz odejścia UK z Unii Europejskiej.
Jak podają dane serwisu, przygotowane do tego wywiadu, do wyrobienia specjalnego dokumentu zmuszonych może być aż 850 tys. Polaków przebywających na Wyspach, ich rodziny, a poza tym turyści z Polski, a tych przybywa tam corocznie około miliona. Według Raaba, porozumienie w sprawie obowiązku wyrobienia wiz, musi być tematem szczegółowych negocjacji po Brexicie.
Polityk potwierdził, iż obecnie stosowane środki nie są w stanie zakazać wjazdu do UK obywatelom Unii Europejskiej. Wyjątek stanowią sytuacje zagrożenia bezpieczeństwa państwa. A tych w ostatnich latach było ich niewiele. Według zebranych danych corocznie przez granicę nie jest przepuszczanych średnio zaledwie tysiąc osób z państw członkowskich UE. Podkreślić należy, że sprawa wygląda zupełnie inaczej w przypadku osób spoza Unii , a tych jak wiadomo w ostatnich 6 latach zatrzymano około 67 tysięcy, czyli ponad 10 razy więcej.
W wywiadzie Dominic Raab zaznaczył, że w celu zwiększenia bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii należy wprowadzić większą władzę i kontrolę nad procesem przepływu imigrantów. Zadeklarował ponadto, że swoboda przepływu osób z Unii Europejskiej na pewno będzie głównym tematem negocjacji. Zwolennicy pozostania w UE przypominają, że wszystkie państwa, które nie są jej członkami, aby mieć dostęp do wspólnego rynku i tak muszą godzić się ostatecznie na swobodny przepływ osób.
