Święta Bożego Narodzenia za pasem, z pewnością posiadacie już domach ta popularny kwiat jakim jest gwiazda betlejemska, inaczej zwana poincesją. Jeśli nie macie to z pewnością zagości na waszych stołach wigilijnych jako dekoracja. Piękny kwiat, lecz jak wiele osób to zauważyło trudny w pielęgnacji.
Jakie jest pochodzenie tego świątecznego kwiatu? Otóż roślina ta pochodzi z Meksyku, charakteryzuje się efektownymi tak zwanymi liścikami kwiatowymi, które tworzą kolorową rozetę: czerwoną, łososiową lub kremową. Kwiaty zaś są żółte i niepozorne. Euphoria pulcherrima jest rośliną dnia krótkiego, co oznacza, że wytwarza liście przykwiatowe przy krótkim, 10-godzinnym dniu. Więcej światła odwleka ich tworzenie, a pobudza tworzenie liści. Ciekawostką jest, że roślina w naturalnym środowisku potrafi osiągnąć nawet 5 metrów wysokości. Z reguły kwiaty te w doniczkach sprzedawane u nas w okresie przedświątecznym mają zazwyczaj około 20-40 cm.
Wiele osób uważa poinsecję jako roślinę jednoroczną, bo zazwyczaj już kilka tygodni po świętach traci barwę i opadają z niej kolejne liście, a więc po świętach w wielu przypadkach trafia na śmietnik. Chcąc zachować jej piękny wygląd na dłużej powinniśmy zapewnić jej temperaturę ok. 18-25 st. C oraz dużą wilgotność – musimy podlewać ją co drugi dzień i zraszać codziennie. Gdy zauważymy, że nasza gwiazda betlejemska zaczyna tracić kolor i liście, zazwyczaj wyrzucamy ją na śmietnik. Jednak, jak już wspomnieliśmy przy odrobinie starań można ją jednak przechować do następnego roku i pobudzić do kolejnego kwitnienia. Nasuwa się tutaj pytanie: jak to zrobić? Gdy zauważymy, że roślina zaczyna przekwitać, z reguły są to granice lutego wówczas stopniowo ograniczamy podlewanie i przenosimy ją w chłodniejsze miejsce (o temp. 14-16 stopni C).
Kwiaciarki radzą, aby przycinać poisencje, skracać jej pędy do wysokości ok. 10 cm i przesadzić roślinę do ziemi z keramzytem lub piaskiem. Z nadejściem lata wynosimy poinsecję na taras lub do ogrodu i znowu obficiej podlewamy. Latem radzimy „uszczykiwać” wierzchołki pędów: uzyskane w ten sposób sadzonki trzeba ukorzenić w małych doniczkach i zapewnić im dobrą wilgotność oraz temp. ok. 21 stopni. „Uszczykiwanie” pobudza roślinę do lepszego rozkrzewiania się.
W końcówce lata, gdy temperatura na zewnątrz zaczyna spadać, wówczas zacznijmy przyzwyczajać roślinę do „zimowania” w domu. Początkowo wnosimy ja do środka tylko na noc, później już na stałe. Jeśli chcemy, by poinsecja zakwitła na Boże Narodzenie, trzeba jej we wrześniu sztucznie skrócić dzień: wynosimy ją więc na dzień do ciemnych pomieszczeń lub po prostu nakryć czarnym materiałem na ok. 14 godzin w ciągu doby. W tym czasie znów ograniczamy podlewanie i obniżamy temperaturę (do ok. 15 stopni). Nie zapomnijmy przy tym o nawożeniu nawozem do roślin kwitnących. Po mniej więcej dwóch miesiącach odkrywamy poinsecję na stałe, dalej nawozimy (co 2 tygodnie) i czekamy aż zakwitnie, chroniąc przed przeciągami i zbyt gorącym powietrzem z kaloryferów.
Jak widać świąteczny kwiat jest bardzo wymagający, jednak swoim pięknem potrafi wynagrodzić te zabiegi stosowane w ciągu roku. Warto wspomnieć, że występuje kilka odmian gwiazdy betlejemskiej, oto wykaz nazw oraz informacja czym się dany gatunek charakteryzuje.
– „Lemon Snow” o przykwiatkach w barwie cytrynowej
– „Marble Star” o różowych i biało obrzeżonych przykwiatkach
– „Christmas Dream Vanilla” o białych przykwiatkach
– „White Glitter” o pstrokatych przykwiatkach
– „Cortez” odmiana o intensywnie czerwonych przykwiatkach
– „Silver Star” o kremowożółtych przykwiatkach
– „Marblestar” o różowych przykwiatkach z jasnym brzegiem
Święta Bożego Narodzenia za pasem, z pewnością posiadacie już domach ta popularny kwiat jakim jest gwiazda betlejemska, inaczej zwana poincesją. Jeśli nie macie to z pewnością zagości na waszych stołach wigilijnych jako dekoracja. Piękny kwiat, lecz jak wiele osób to zauważyło trudny w pielęgnacji. Jakie jest pochodzenie tego świątecznego kwiatu? Otóż roślina ta pochodzi z Meksyku, charakteryzuje się efektownymi tak zwanymi liścikami kwiatowymi, które tworzą kolorową rozetę: czerwoną, łososiową lub kremową. Kwiaty zaś są żółte i niepozorne. Euphoria pulcherrima jest rośliną dnia krótkiego, co oznacza, że wytwarza liście przykwiatowe przy krótkim, 10-godzinnym dniu. Więcej światła odwleka ich tworzenie, a pobudza tworzenie liści. Ciekawostką jest, że roślina w naturalnym środowisku potrafi osiągnąć nawet 5 metrów wysokości. Z reguły kwiaty te w doniczkach sprzedawane u nas w okresie przedświątecznym mają zazwyczaj około 20-40 cm.
Wiele osób uważa poinsecję jako roślinę jednoroczną, bo zazwyczaj już kilka tygodni po świętach traci barwę i opadają z niej kolejne liście, a więc po świętach w wielu przypadkach trafia na śmietnik. Chcąc zachować jej piękny wygląd na dłużej powinniśmy zapewnić jej temperaturę ok. 18-25 st. C oraz dużą wilgotność – musimy podlewać ją co drugi dzień i zraszać codziennie. Gdy zauważymy, że nasza gwiazda betlejemska zaczyna tracić kolor i liście, zazwyczaj wyrzucamy ją na śmietnik. Jednak, jak już wspomnieliśmy przy odrobinie starań można ją jednak przechować do następnego roku i pobudzić do kolejnego kwitnienia. Nasuwa się tutaj pytanie: jak to zrobić? Gdy zauważymy, że roślina zaczyna przekwitać, z reguły są to granice lutego wówczas stopniowo ograniczamy podlewanie i przenosimy ją w chłodniejsze miejsce (o temp. 14-16 stopni C).
Kwiaciarki radzą, aby przycinać poisencje, skracać jej pędy do wysokości ok. 10 cm i przesadzić roślinę do ziemi z keramzytem lub piaskiem. Z nadejściem lata wynosimy poinsecję na taras lub do ogrodu i znowu obficiej podlewamy. Latem radzimy „uszczykiwać” wierzchołki pędów: uzyskane w ten sposób sadzonki trzeba ukorzenić w małych doniczkach i zapewnić im dobrą wilgotność oraz temp. ok. 21 stopni. „Uszczykiwanie” pobudza roślinę do lepszego rozkrzewiania się.
W końcówce lata, gdy temperatura na zewnątrz zaczyna spadać, wówczas zacznijmy przyzwyczajać roślinę do „zimowania” w domu. Początkowo wnosimy ja do środka tylko na noc, później już na stałe. Jeśli chcemy, by poinsecja zakwitła na Boże Narodzenie, trzeba jej we wrześniu sztucznie skrócić dzień: wynosimy ją więc na dzień do ciemnych pomieszczeń lub po prostu nakryć czarnym materiałem na ok. 14 godzin w ciągu doby. W tym czasie znów ograniczamy podlewanie i obniżamy temperaturę (do ok. 15 stopni). Nie zapomnijmy przy tym o nawożeniu nawozem do roślin kwitnących. Po mniej więcej dwóch miesiącach odkrywamy poinsecję na stałe, dalej nawozimy (co 2 tygodnie) i czekamy aż zakwitnie, chroniąc przed przeciągami i zbyt gorącym powietrzem z kaloryferów.
Jak widać świąteczny kwiat jest bardzo wymagający, jednak swoim pięknem potrafi wynagrodzić te zabiegi stosowane w ciągu roku. Warto wspomnieć, że występuje kilka odmian gwiazdy betlejemskiej, oto wykaz nazw oraz informacja czym się dany gatunek charakteryzuje.
– „Lemon Snow” o przykwiatkach w barwie cytrynowej
– „Marble Star” o różowych i biało obrzeżonych przykwiatkach
– „Christmas Dream Vanilla” o białych przykwiatkach
– „White Glitter” o pstrokatych przykwiatkach
– „Cortez” odmiana o intensywnie czerwonych przykwiatkach
– „Silver Star” o kremowożółtych przykwiatkach
– „Marblestar” o różowych przykwiatkach z jasnym brzegiem
UWAGA gwiazda betlejemska jest rośliną trującą ! Znajdują się w niej szkodliwe substancje, które w kontakcie ze skórą człowieka mogą spowodować podrażnienia skóry (zaczerwienienie), a spożycie liści lub owoców może nawet wywołać zatrucie. Czerwone liście gwiazdy betlejemskiej są dużą atrakcją dla małego dziecka, które wszystko chętnie wkłada do buzi. Przez co mogą stanowić dla niego poważne zagrożenie dla zdrowia. Więcej o trującej poincesji znajdziesz na Trująca poincesja
