Dziś indyjski gigant taksówek Ola rozpoczął swoją działalność w Wielkiej Brytanii. Firma, rzuciła wyzwanie dla giganta aplikacji taxi Uber w południowej Walii.
Gdy Ola rozpoczynała działalność w Cardiff, Newport i Vale of Glamorgan, lokalni taksówkarze stwierdzili, że istnieją obawy dotyczące licencjonowania i bezpieczeństwa.
Firma została założona w 2011 r., szef brytyjskiej firmy Ola, Ben Legg, twierdzi, że jego firma zapłaci kierowcy więcej pieniędzy niż Uber i “skupi się” na bezpieczeństwie pasażerów. Ola działała wcześniej w dwóch krajach po dodaniu Australii do swojej indyjskiej sieci na początku tego roku, a Wielka Brytania będzie trzecią.
Firma poinformowała, że ma nadzieję rozszerzyć działalność w Wielkiej Brytanii do końca 2018 roku. Ola, która ma 125 milionów klientów w 110 miastach na całym świecie, stwierdziła, że będzie to jedyna aplikacja typu “ride-hailing” w południowej Walii, oferująca klientom opcję prywatnych wypożyczalni samochodów i czarnych taksówek na jednej platformie. Legg, dyrektor zarządzający Ola UK, twierdził, że jego firma będzie płacić kierowcom więcej pieniędzy, oferować pracę licencjonowanym taksówkarzom, zapewniać “znacznie większe bezpieczeństwo” i pracować bardziej równolegle z lokalnymi władzami.
Legg powiedział, że aplikacja Ola ma funkcje, które pozwalają pasażerom ostrzegać policję i bliskich za jednym naciśnięciem przycisku.
“Nasze podejście skupia uwagę pasażerów, którzy czują się bezpiecznie, a jeśli coś pójdzie nie tak, może to zostać szybko usunięte i rozwiązane” – powiedział Legg, dodając, że 20% kierowców jest licencjonowanych.
Ten ruch jest pierwszym poważnym wyzwaniem w Wielkiej Brytanii dla wiodącej na rynku aplikacji wywołującej korki Uber, która została założona dwa lata wcześniej niż Ola, ma trzy miliony kierowców i działa w 600 miastach w 65 krajach.
Jednak niektórzy taksówkarze nalegali na ostrożność, twierdząc, że istnieją obawy dotyczące kierowców pracujących poza obszarami, które są im znane, i że Ola nie zajęła się kwestiami bezpieczeństwa.
“Kierowcy pojawią się w części południowej Walii, o których nie będą wiedzieć” – powiedział Mike Moore, właściciel A2B Taxis w Vale of Glamorgan.
“Zobaczymy napływ samochodów na tych obszarach i mogą to być samochody spoza Walii.”
Moore dodał: “Martwię się o kontrole, które mają zostać wprowadzone – skąd wiedzą, że to kierowca jedzie tym pojazdem? Skąd wiedzą, że to ten pojazd?”