Każdy, kto mieszkał lub mieszka w mieście, czy to w Londynie czy innym większym miasteczku wie, że hałas potrafi być uciążliwy. Jak wyeliminować hałas londyńskich ulic, aby nie słyszeć go w domu? Oto szczegółowa odpowiedź.
O hałasie w miastach warto powiedzieć głośno
Święto, ustanowione w 1995 roku przez Ligę Niedosłyszących, ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak powszechnym problemem w życiu ludzi jest hałas oraz jak wpływa on na nasze zdrowie oraz środowisko naturalne. Warto więc sobie zadać pytanie – czym hałas tak naprawdę jest? Większość osób w sposób subiektywny określa tym mianem wszelkie dźwięki, których natężenie i częstotliwość stanowią źródło dyskomfortu. Zdaniem lekarzy i ekologów, taka definicja nie wyczerpuje jednak w pełni opisywanego zjawiska.
Ryk silnika motocyklowego, choć dla pieszego niewątpliwie uciążliwy, z reguły nie trwa zbyt długo. Jak podkreślają lekarze, o wiele mocniej na naszym zdrowiu odbija się hałas długotrwały, na który często trudniej zwrócić uwagę. Wiele głośnych dźwięków wtopiło się w tło naszego codziennego życia do tego stopnia, iż zwracamy uwagę raczej na ich brak, niż na ich obecność. Tymczasem przebywanie w takich warunkach przez dłuższy czas może osłabiać koncentrację, powodować stres i agresję, wywoływać problemy ze snem, a także zaburzenia układu krążenia. Już dźwięki o natężeniu 55-65 decybeli potrafią być dokuczliwe. Dla porównania, ruchliwa ulica może generować nawet do 90 db.
Hałas w budynkach, czyli pod latarnią… najgłośniej
W pracy nasz wpływ na decybele jest ograniczony. Dlatego warto zadbać, aby na szkodliwe działanie decybeli nie wystawiać się także po powrocie do domu. Jeśli żyjemy w mieście, zadanie nie jest proste. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów. Najlepiej o ciche mieszkanie zadbać już na etapie projektowania. Nie każdy wie, że jednym ze skuteczniejszych wyciszeń jest izolacja z wełny kamiennej, która skutecznie absorbuje dźwięki. – Budynek ocieplony w ten sposób jest nie tylko cieplejszy i tańszy w utrzymaniu, ale i odgradza nas od uciążliwych dźwięków dobiegających zza ściany – wyjaśnia Adam Buszko, ekspert firmy Paroc Polska. – To także dobre rozwiązanie przy domach wielorodzinnych, gdzie problem mogą stanowić hałasujący sąsiedzi – dodaje.
O hałasie warto mówić głośno
[1] Evans G.W., Johnson D. Stress and Open-Office Noise, American Psychological Association (2000)