Jeszcze do niedawna brytyjski rząd nie zaczepiał tematu benefitów, słyszeliśmy, że władza w UK miała powrócić do tej kwestii za jakiś czas. Temat benefitów powrócił, a Theresa May ogłosiła, że zablokuje zasiłki lub ich pewną część dla Polaków i innych imigrantów w Wielkiej Brytanii. Wstrzymanie zasiłków ma na celu nareperować nieco budżet Wielkiej Brytanii oraz zniechęcić obcokrajowców do przyjazdu tutaj.
The Times napisał, że premier Theresa May ma zamiar wykorzystać Brexit, chcąc wypełnić obietnice swojego poprzednika Davida Camerona związane z zatrzymaniem wypłat zasiłków od brytyjskiego rządu dla imigrantów z Unii Europejskiej. Warto zwrócić uwagę, że plan ten nie został do końca zrealizowany przez Camerona. Plan ten został anulowany tuż po czerwcowym referendum dotyczącym opuszczenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Na dzień dzisiejszy premier May planuje powrócić do tych planów. Według wstępnych zapowiedzi imigranci, którzy otrzymaliby po Brexicie prawo do pracy i mieszkania w Wielkiej Brytanii i tak dostaliby ograniczony dostęp do świadczenia z tytułu Tax Credit. Specjaliści są zdania, że wdrożenie takich ograniczeń, znacząco wpłynie na zasobność skarbu państwa. Ekonomiści mają nadzieję, że dzięki odroczeniu rządowych subwencji, zmniejszy się presja na budżet, z którego z każdym rokiem wypłacane są miliony funtów z tytułu Tax Credit. Rząd liczy, że ograniczenia zniechęcą poszukujących pracy w pobrexitowej Wielkiej Brytanii.
Już niebawem premier May będzie musiała podjąć liczne decyzje dotyczące kształtu polityki imigracyjnej w Wielkiej Brytanii po Brexicie. Fakt ten może uwarunkowywać kurs negocjacji odnoszących się do umów handlowych między UK a Unią Europejską, które już od początku rozmów budziły sporo problemów.
Do tej pory nie zostały określone warunki, jakie będą musieli spełniać obywatele Unii Europejskiej po Brexicie, aby otrzymywać zasiłki. Jakiś czas temu słyszeliśmy o propozycjach dotyczących sektorów, które to miałyby zostać w takim przypadku ograniczone liczbą pracowników z niskimi kwalifikacjami. Drugim pomysłem było wprowadzenie progów finansowych.