Jak przewidują eksperci ceny paliw na brytyjskich stacjach mogą niebawem wzrosnąć o kolejne 5 pensów za litr. Powód to słabnący funt oraz wzrost cen ropy na światowym rynku.
Jak czytamy na portalu mojawyspa wspomniane zmiany w cenach paliw zauważymy jeszcze w tym miesiącu. Petrol Retailers Association zgromadził dane, z których wynika, że średni wzrost będzie wynosił około 5 pensów za litr paliwa. Zatankowanie baku typowego auta rodzinnego w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy wzrósł o prawie 6,5 funta.
Powodów wzrostu cen trzeba szukać na światowych rynkach. Z mediów dowiadujemy się, że cena za baryłkę ropy znowu wzrosła. Do tego trzeba dorzucić słabnący funt, który w rozliczeniu handlu paliwami w dolarach nie ułatwia zachowania niskich cen w Wielkiej Brytanii.
W związku z powyższym reprezentanci Petrol Retailers Association apelują do ministerstwa wnioskując o ograniczenie wzrostu akcyzy na paliwa. Brian Madderson z PRA poinformował: „ Koszt paliwa to znacząca pozycja w budżecie zarówno rodzinnym jak i firmowym. Kolejna podwyżka na stacjach sprawi, że wiele osób będzie się zmagała z poważnymi trudnościami. Wyższe ceny paliw odbiją się również na wskaźniku inflacji. Stąd pomysł ograniczenia wysokości opłaty paliwowej, którą można by było zredukować już w przyszłym miesiącu. Byłaby to mocno oczekiwania decyzja ze strony rządu.” Z kolei Simon Williams, rzecznik RAC potwierdza, że: „ Mało kto się spodziewał tak gwałtownego spadku funta. Dzieje się to akurat wtedy, gdy rosną hurtowe ceny ropy. Taki zdwojony efekt musi się odbić na kieszeniach kierowców.”