Ceny biletów bez zmian! Ale czy wszystkich?
Burmistrz Londynu potwierdził, że ceny biletów za podróżowanie metrem i innymi środkami transportu w stolicy pozostaną na niezmiennym poziomie do końca 2020 roku. Ile zaoszczędzi na tym przeciętny mieszkaniec stolicy Wielkiej Brytanii?
Wstępne dane informują, że przeciętne gospodarstwo domowe w Londynie zaoszczędzi na tej decyzji nawet £200 rocznie.
Przypomnijmy, że zamrożenie cen biletów było jedną z wielu obietnic wyborczych Sadiqa Khana. W czasie kampanii burmistrz zapewniał, że za jego rządów londyńczycy nie zapłacą “nawet pensa więcej” za podróż metrem. Specjaliści zajmujący się transportem miejskim zarzucili burmistrzowi daleko idący populizm. Według nich zamrożenie cen biletów spowoduje znaczne pogorszenie jakości usług świadczonych, jeśli wprowadzi się odpowiednie formy oszczędności.
Jak podaje portal londynek.net „decyzja burmistrza jest wiążąca w zakresie cen biletów – nie ma jednak mocy prawnej, jeśli chodzi o tzw. travelcards, których ceny ustala bezpośrednio TfL. To oznacza, że bilety dzienne czy tygodniowe z pewnością wzrosną już od przyszłego roku.”
Stałą cena dotyczy pojedynczych przejazdów (Pay As You Go) metrem, DLR, kolejami oraz autobusami. Ponadto na pewno nie ulegną zmianie ceny za wynajem rowerów.
Szef TfL Mike Brown powiedział: „Zamrożenie cen biletów pomoże naszej sieci oraz mniej zamożnym londyńczykom. Nasze możliwości pozwalają nam na zachowanie obecnych cen biletów przy jednoczesnym zaspokajaniu potrzeb mieszkańców stolicy, a nawet inwestowaniu.”
