Izba Lordów, czyli izba wyższa w brytyjskim Parlamencie uważa, że Wielka Brytania powinna pozostać członkiem Unii Europejskiej. Członkowie Izby są za rzeprowadzeniem drugiego referendum i chcą do niego doprowadzić.
W wywiadzie dla The Times- Patience Wheatcroft, członkini Partii Konserwatywnej powiedziała, że w kompetencjach Izby Lordów leży zwlekanie oraz odłożenie Brexitu.
Według niej okres uzyskany przez oddalenie notyfikacji Artykułu 50. może doprowadzić do zmiany zdania społeczeństwa, a w efekcie do drugiego referendum. Baronowa w wywiadzie powiedziała: „Jeśli chodzi o Artykuł 50., to Izba Lordów faktycznie może opóźnić jego wprowadzenie. Większość Izby Lordów jest za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.”
Zapewniła też o swoim wsparciu dla opóźnienia procesu. “Mam nadzieję, że uda nam się zyskać trochę czasu, co wywoła wystarczająco dużo zamieszania w Unii Europejskiej i pozwoli nam po raz drugi przeprowadzić referendum.”- zaakcentowała członkini Partii Konserwatywnej.
Jak przypomniał Patrick McLoughlin jeden z pozostałych członków Partii Konserwatywnej wciąż nie jest znany termin wprowadzenia Artykułu 50. Zapowiedział on, że proces opuszczenia Unii Europejskiej nie może się rozpocząć przed rokiem 2020, na który zaplanowano kolejne wybory.
Jak już wiemy premier Theresa May, przekonuje Brytyjczyków, że proces nie rozpocznie się przed końcem bieżącego roku. Ponadto stanowiska wobec Brexitu pozostałych państw członkowskich Unii Europejskich muszą być także ściśle określone.
