Jak podają dziś media, były premier wielkiej Brytanii Tony Blair zakomunikował, iż kiedyś w momencie otwierania granic Wielkiej Brytanii nie spodziewał się, że aż tylu imigrantów napłynie na Wyspy. Nie sądził, że kraj będzie miał tak dużą popularność wśród imigrantów chcących osiedlić się w UK.
Przypomnijmy, że w 2004 roku Blair podjął decyzje o otwarciu granic dla imigrantów z dziesięciu krajów Europy Wschodniej, m.in. z Polski. Litwy i Węgier. Jak powiedział polityk, on wraz z rządem nie był wówczas świadomy, że skala cudzoziemców napływających do kraju z Unii Europejskiej będzie tak ogromna. Jednak jak podaje portal Telegraph dzień otwarcia granic Zjednoczonego Królestwa był niezwykle ważne dla kraju.
Tony Blair tłumaczy mediom: „Nie znaliśmy liczb. Jednak bardzo ważne jest uświadomienie sobie, że wstąpienie tych krajów do Unii było bardzo ważne dla naszej gospodarki i bezpieczeństwa.” Dodał, że po otworzeniu granic była całkowita swoboda przemieszczania się. Przypominał także, że Wielka Brytania miała wówczas możliwość opóźnienia prawa legalnego zatrudnienia dla przyjeżdzających na Wsypy, jednak rząd tego nie uczynił, z uwagi na fakt, że w 2004 roku brytyjska gospodarka wyglądała zupełnie inaczej. Poza tym, większość imigrantów przybyła w 2008 – próbował wyjaśnić Blair.
Według oficjalnych statystyk i analiz, liczba imigrantów z UE przybyłych do Wielkiej Brytanii wzrosła z zaledwie 15 000 w 2003 roku, do 87 000 w roku kolejnym, kiedy to Blair zdecydował o otwarciu granic. Przypomnijmy, że decyzje tą bardzo poddawał krytyce David Cameron, który to winą obarczał swojego poprzednika o spowodowanie masowego przypływu imigrantów.